Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Stanisław Gądecki o politykach: Tak zwani katolicy forsują ustawy niezgodne z nauką Kościoła

Stanisław Gądecki
Stanisław Gądecki
fot. Piotr Skórnicki/AG
Rok 2015 | Stanisław Gądecki (arcybiskup poznański) podsumowuje trudności w pierwszym roku na stanowisku przewodniczącego Konferencji Episkopatu:

Trudności to są zazwyczaj te zewnętrzne, to znaczy Państwo - Kościół, w tym sensie forsowania ustaw które są ewidentnie niezgodne z duchem chrześcijańskim. To jest ten cierń który kładzie się na cały ten rok. Jest to bolesne z podwójnego tytułu: nie tylko z tytułu odchodzenia od nauki Kościoła (chodzi o ideologię Kościoła rzymskokatolickiego - red.), ale także z tytułu tego, że robią to tak zwani katolicy, co jest jeszcze bardziej trudne do zaakceptowania.

Źródło: YouTube, 11.03.2015 | Przeczytaj więcej wypowiedzi arcybiskupa Gądeckiego



***

Komentarz redakcji:

Władze Państwa nie są od tego, by urządzać Polskę pod dyktando władz jednego z Kościołów. Katoliczki i katolicy w ramach polskiego prawa mogą żyć tak, jak wymagają od nich biskupi - problem biskupów polega na tym, że katoliczki i katolicy nie chcą tego robić, stąd pretensje biskupów do zapisywania norm watykańskich w prawie Państwa polskiego.

11 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Waszą naukę kościoła wsadźcie sobie głęboko w dupę,przepraszam za wulgarne zdanie.To już jest śmieszne.

    OdpowiedzUsuń
  2. 89 % tak zwanych katolików popiera Konwencję o przemocy, ponad 70 % tak zwanych katolików popiera in vitro.
    Tak zwany biskup Gądecki jeszcze udaje, że tego nie widzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I taka jest rzeczywistość.Polacy boją się kleru nie wiem dlaczego.

      Usuń
    2. Wiesz Wolter też do swojej żony mówił, iż nie mów służbie że boga nie ma, bo ukradną srebra. Była to jeszcze mentalność która bała się że bez boga czy kleru świat wpadnie w nihilizm. Dopiero od niedawna wiemy że wszelkie wartości to właśnie niszczy kler swoim dogmatyzmem ślepym. Polacy mentalnie są coś między barokiem a oświeceniem, dlatego bardzo dużo ludzi deklaruje wiarę ale bardzo mało chodzi do kościoła, żyją w rozkroku, a taka postawa rozkraczna powoduje że kler polaków defloruje, bo nie są bezkompromisowi.:)

      Usuń
  3. Ależ są tacy co słuchają i wyglądają po tych prawdach kościoła gorzej niż delirycy. Tak panie arcy biczownictwo i wieszanie się na słupach za włosy ( święte) wyszło z mody.

    OdpowiedzUsuń
  4. "forsowania ustaw które są ewidentnie niezgodne z duchem chrześcijańskim" oj tam oj tam, cały kk nie wyłączając Gadeckiego jest niezgodny z duchem. Ten duch, to taki produkt, którego skład można dowolnie modyfikować. Udowodnił to sam kk na dzień dobry kompilując składniki pod interes własnej sekty. I tak przez wieki mieszał w kociołku. Pora się przyzwyczaić, że we współczesnym cywilizowanym świecie ustawy nie są robione pod dyktando kk, no fakt Polska jeszcze odstaje od normalności, więc fioletowy ubzdurał sobie, że będzie odstawać do końca świata.

    OdpowiedzUsuń
  5. KK jest zakłamany używając dwóch definicji katolika. Kiedy trzeba wywierać nacisk na instytucje państwa, KK przyjmuje, że katolikiem jest każdy ochrzczony (a zatem ponad 90% Polaków). Kiedy jednak przychodzi co do czego, okazuje się, że postępowanie niezgodnie z zaleceniami biskupów (fachowa nazwa "nauczanie Kościoła") wyklucza daną osobę z bycia katolikiem ("Komorowski stracił okazję by być katolikiem" - cytat z Terlika). To by jednak oznaczało, że w Polsce katolików jest nawet mniej niż 27% (tyle chodzi w niedzielę do kościoła, ale zapewne nie wszyscy z nich stosują się do "zaleceń biskupów", ergo nie wszyscy są katolikami).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problemem jest nie "lud boży" tylko Episkopat i liczna rzesza potakujących mu "czarnych". Są niewykształceni , butni i wyraznie wkurzeni brakiem posłuchu oraz świadomością,że przegrali swoje życie uprawiając fałsz,obłudę , brak pokory ... a więc zasługując na wieczną karę!

      Usuń
  6. Nauki KK, jak najbardziej ale tylko i wyłącznie w kościele. Państwo jest świeckie więc obowiązuje wszystkich obywateli, prawo PAŃSTWA POLSKIEGO. Biskupi się tak rozpędzili, że uznają tylko naukę kościoła, zapominając, że świat normalnych ludzi idzie do przodu po nowe, postęp i naukę programu rządowego nie kościelnego. Jak widać Prezydent potrafi rozróżnić dobro od zła, jak będzie chciał to się pomodli, ale nie kosztem obywateli, takie właśnie bajanie biskupów, uwidocznia jak bardzo im się grunt pod stopami pali. Kościół osmiesza się coraz to bardziej, a ciekawe dlaczego ani jeden z biskupów nie odważy się stanąć przed ludźmi i wytłumaczyć ich procesu dewiacji. To co dzisiaj biskupi mówią, nie ma dla większości żadnego znaczenia, dali już tyle razy wyraz swojej podłości, więc niech przynajmniej zamilkną. Kościół który chce ubezwłasnowolnienia ludzi, jest za przemoca i zepsuty do szpiku kości, powinien ulec kasacji albowiem jest wielką jaskinią zła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodam jeszcze, że tak zwani księża czyli tak zwani katolicy zamiast In Vitro, preferuja takie zapłodnienia.

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Tajny-raport-Watykanu-gwalty-na-zakonnicach-to-codziennosc,wid,15198105,wiadomosc.html?ticaid=114859

    OdpowiedzUsuń