Janusz Bujak fot. strona.mikolajwalcz.pl |
W latach 60. XX wieku przyszła druga fala, czyli feminizm skażony ideologią nihilistyczną. Kobiety chciały być jak mężczyźni, czyli nie ponosić ciężarów swojej kobiecości.
To, co mamy teraz, to trzecia fala, która pojawiła się na początku lat 80. Tu chodzi już o autentyczną walkę z płcią jako taką i o promowanie równości jako braku różnic (gosc.pl, 25.11.2014).
***
Komentarz redakcji:
Ludzie są równi, ale to nie znaczy że są identyczni (np. pan Bujak i Nergal nie są identyczni dlatego, że są mężczyznami, choć są sobie równi). Panu Bujakowi przydałoby się zrezygnować z protekcjonalizmu wobec kobiet i ponieść ciężar myślenia - to nie jest fizyka kwantowa. Nikt nie walczy z płcią, kolorem skóry czy wzrostem - chodzi o równe traktowanie, które wśród panów hierarchów kościelnych powoduje bojaźń i drżenie.
Pan Bujak - i jeszcze wielu innych zakompleksionych mizoginów - powinien puknąć się w głowę i sprawdzić, czy nie ma odgłosu jak z pustego garnka. Jak to zrobi odpowiednio mocno, to może nawet zacznie myśleć zamiast powtarzać bzdury.
OdpowiedzUsuńA może wreszcie katabasy zajmą się tym co do nich należy o odpieprzą się od instytucji państwowych???? Won ze szkół, telewizji ( mają swoją Trwam swoje Radyjo i to wystarczy) , odpieprzcie się od ginekologii, rządu, bo to nie wasze sprawy
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńKiedy ,szanowna, ciemna, czarna zarazo, zaczniecie sami od siebie, czyli kiedy to wy, zaczniecie ponosić ciężar odpowiedzialności za wasze, paszkwile, chciwość i sianie ciemnoty. Wasza ideologia to sprowadzenie roli kobiety do garów. Żałośni czarni popaprańcy, panom już dziękujemy, TO MY KOBIETY DECYDUJEMY O TYM, CZY COKOLWIEK CHCEMY. Boli was równość i partnerstwo. Już możecie się czuć zagrożeni, albowiem wielki GENDER wkracza wielkimi krokami, zaraz wam wskoczy na plecy. Zawsze dostajemy to, czego się boimy, Lubię czytać te czarne wypociny, bowiem utwierdzam się w przekonaniu, że lepszego kabaretu nie ma.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że księża nie chcą ponosić ciężaru swojej męskości
OdpowiedzUsuńOni nie ponoszą ciężaru swojej męskości. Uciekli w kapłaństwo, ubrali sukienki i myślą że rozumy pozjadali.Uwazaja że mają moralną legitymacje by pouczać społeczeństwo i mówić jak ma żyć, kochać, myśleć. Gdy wiążą się z kobietą, mimo że nie powinni umieją gdy zrobi sie goraco zostawić ja i uciec pod skrzydła swojejd instytucji.Gdzie wtedy jest ich męskość?Ciężar swoich wystepkow przenosza na innych, byle im było lekko, by mogli nadal pouczać naród.
OdpowiedzUsuńA czwarta fala panie Bujak to już Gender w każdym domu. Dlaczego ta wizja równości płci tak was klechy odstrasza? Czasem myślę, że bliższa od gender byłaby wam już wizja powrotu komuny. Cóż złego w zrównaniu praw kobiet z męskimi? Zasługują kobiety na równe traktowanie, to chyba zbędne i retoryczne pytanie?
OdpowiedzUsuńcyt. "Janusz Bujak: Kobiety nie chcą ponosić ciężarów swojej kobiecości".
Nic bardziej mylnego, one ponoszą największy ciężar. Sam poród to nie katar, który przechodzi. Jego "owoc" wraz z całym bagażem odpowiedzialności i obowiązków pozostaje na całe życie. To mało? A ofiary gwałtów czy przemocy w rodzinie. To mało? Co jeszcze bardziej zaspokoiłoby pańskie gnuśne żądze poniżenia drugiego człowieka? Do jakiej podłości trzeba dojść by mówić w taki sposób? Lecz czemuż się dziwić, kościół od wieków był i pozostaje nadal największym wrogiem tej drugiej pogardzanej i wykorzystywanej płci. Wam kobieta potrzebna jest wyłącznie do usługiwania, sprzątania, gotowania itp. Tak było jest i oby rychło się skończyło. Amen!
Tak to jest Marku, jak klecha zaczyna czuc zagrożenie, wtedy krzyczy, straszy i dalej dąży do tego aby upodlić kobiety.
UsuńCo za prostak pozbawiony osobowości i wszystkiego co męskie. To właśnie on pozbawiony jest swojego ciężaru męskości. Ma pewnie uwiąd fiuta, dlatego takie brednie opowiada.
Zajmij się swoimi ciężarami, zwłaszcza klerykalną ociężalością umysłową.
Usuń