Krzysztof Nitkiewicz, fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta |
Nie chcemy jako ludzie wierzący przejmować władzy ani w Polsce, ani w Unii Europejskiej. Nie możemy być jednocześnie biernymi obserwatorami. Nie możemy być, jak to się dzisiaj mówi, bezwolnymi "lemingami". Dlatego mamy obowiązek zabierać głos i podejmować działania w celu obrony ludzkiego życia, wspierania małżeństwa rozumianego jako przymierze mężczyzny i kobiety, w celu zabezpieczenia praw rodziców w dziedzinie wychowania dzieci, czy zapewnienia sprawiedliwości społecznej.
Biskup zastrzegał także, że sprzeciwianie się propagowaniu postaw sprzecznych z Bożym Prawem nie jest podważaniem porządku konstytucyjnego w kraju. - To nie jest podważanie porządku konstytucyjnego czy kwestionowanie kompetencji państwa, ale wyraz chrześcijańskiej miłości i poczucie odpowiedzialności za jego losy. To jest prawdziwy, nowoczesny patriotyzm - podkreślił bp K. Nitkiewicz.
0 komentarze:
Prześlij komentarz