Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Ksiądz Rusnak: Nauka etyki to zaparcie się wiary, nie ma rozgrzeszenia

Ks. Tadeusz Rusnak, Żerniki Wrocławskie
Tadeusz Rusnak
fot. santo-subito.pl
Rok 2015 | Tadeusz Rusnak (ksiądz, Żerniki Wrocławskie):

Ze względu na to, że coraz więcej rodziców zapisuje dzieci i młodzież na etykę, kilka informacji z tym faktem związanych:

Uczęszczanie na etykę jest publicznym zaparciem się wiary i Kościoła. Dziecko uczęszczające na etykę nie może być dopuszczone do I Komunii św. 

Kto po bierzmowaniu zapisuje się na etykę (dotyczy licealistów i uczniów techników) nie może otrzymać rozgrzeszenia, nie może pełnić w Kościele godności chrzestnego/chrzestnej. Jeżeli chrzestnym/chrzestną ma być uczeń liceum/technikum, musi przedstawić zaświadczenie od katechety o uczęszczaniu na katechezę.

Ponieważ młodzież po bierzmowaniu masowo odchodzi od Kościoła, termin bierzmowania przesuwa się na II klasę szkoły średniej.

Źródło: santo-subito.pl za kontakt24.tvn24.pl.

***

Komentarz redakcji:

I znowu jak na dłoni widać, że urzędnicy watykańscy widzą wielki problem w tym, że ludzie mają wybór. Według księdza Rusnaka istnieje tylko jeden słuszny wybór: katecheza, a uczęszczanie na etykę to herezja. 

Oczywiście podłożem tych nerwowych ruchów (z przekładaniem obrzędu bierzmowania włącznie) jest kwestia finansowa: im mniej dzieci i młodzieży na katechezie w szkole, tym mniej potrzebni są (księża) katecheci, którzy wbrew pozorom nie przekazują swoich wierzeń za "Bóg zapłać".

50 komentarzy: Leave Your Comments

  1. On ma racje, bo czego dowie się dziecko na etyce, tego że narzucanie komuś poglądu jest niemoralnie, poniżeniem człowieka w jego godności i wolności, który ma prawo do własnych decyzji moralnych, bo to jego życie. No jak mają się nie bać etyki jaj jawnie klerowi udowadnia niemoralność postępowania.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W punkt! :)

      Usuń
    2. Popatrz na ten portal i zapomnij że redakcja to komentuje, masz tu coś na kształt katechezy i takie same bądź podobne myśli jak tu jaśnieoświeconych dzieci słyszą na religii i teraz jaka będzie po takiej katechezie młodzież , czy nie zdemoralizowana przypadkiem?

      Usuń
    3. Ale nie tylko z etyką katecheza wchodzi w konflik;

      – Miałam naciski, żeby zrezygnować z trudnych tematów, takich jak homoseksualizm, eutanazja czy kara śmierci, bo młodzież nie powinna się na nie wypowiadać – wspomina nauczycielka WOS. – A przecież mój przedmiot ma uczyć dyskusji, argumentacji, przedstawiania własnych racji.

      Na katechezie, która porusza te same tematy, dyskusję kończy stwierdzenie: takie jest stanowisko Kościoła katolickiego, a skoro jesteście katolikami, więc i wasze. Jak na lekcjach WOS uczyć tolerancji dla ludzi odmiennej orientacji seksualnej, skoro według katechezy to dewianci niezdolni do głębszych uczuć? Jak uczyć szacunku do odmiennych tradycji, gdy na liście sekt umieszcza się ruchy propagujące jogę czy Związek Buddyjski Karma Kagyu? W cyklu podręczników pod redakcją ks. Tadeusza Śmiecha sporo miejsca poświęcon - Dialog z niewierzącymi zaczyna się od zdania, że „głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga”, okraszonego opowiastką o chłopcu, którego ateizm doprowadził do uzależnienia od narkotyków.
      Polska według autorów stanowi wyrzut sumienia zlaicyzowanej Europy, powinna na nią „promieniować” i ją „ubogacać”. Europa natomiast winna „stanąć w zachwycie przed wybitnymi Polakami”. Zadanie domowe: „Wypisz, jakie zagrożenia mogą płynąć z europejskiego stylu życia, który zlekceważył wartości chrześcijańskie”. Tyle o integracji.

      Aborcja i eutanazja wymieniane są jednym tchem z terroryzmem i wojnami domowymi. Zważywszy na ilość miejsca, jakie zajmuje w cyklu nauczania problem aborcji, można by dojść do wniosku, że jej zakaz to jedna z głównych prawd wiary. Mnóstwo tu opowieści o kobietach, które TO zrobiły, co skończyło się całkowitym załamaniem. Uleczył je dopiero udział we mszy świętej. Te, które mimo wszystko TEGO nie zrobiły, żyły długo i szczęśliwie. Pisząc o potrzebie solidarności społecznej, autorzy do bezbronnych zaliczyli dzieci nienarodzone, osoby starsze i nieuleczalnie chorych. Dzieci narodzone na tej liście się nie zmieściły.

      Co powinien zrobić podniecony gimnazjalista? Modlić się, aby odwrócić uwagę od tego, co go zniewala: „Módlmy się za narody świata i za każdym oddechem wymieniajmy jakiś kraj: Panie, pomóż Anglii, Francji, Niemcom, pomóż Chinom, Indiom, Japonii. Kiedy komuś nie przychodzą do głowy żadne kraje, niech wymienia zamiast nich miasta i wioski” – zaleca podręcznik „W moim Kościele”. Onanizm to grzech „gorszy od bomby atomowej” – dowiadują się licealiści z opowieści o chłopcu, który popadł w ten zgubny nałóg.
      Antykoncepcja prowadzi do bezpłodności, stanowi „zło nie do nazwania” i „akt bluźnierczy zaparcia się twórczej mocy Boga”. Niszczy miłość, zmieniając ją w bezosobową konsumpcję usług seksualnych i upokarza kobietę, czyniąc z niej przedmiot. Podobnie jak wolne związki, bo oparte są wyłącznie na seksie. Metody naturalne natomiast pomagają zachować zdrowie i młodość, pogłębiają miłość i uszczęśliwiają. Ich skuteczność zaś sięga 98 proc.

      Zachód i Wschód prezentują skrajnie odmienne podejście do macierzyństwa: „Na Zachodzie być w ciąży to sytuacja poniżająca. Na ulicy ciężarna kobieta traktowana jest ze współczuciem, litością: Biedaczka! – albo gorzej – z pogardą: Głupia facetka, nie umiała zabrać się do rzeczy!”. Za to w Libanie ludzie chylą głowy przed ciężarną, kreślą znak błogosławieństwa. itd, itd

      Usuń
    4. Itd....


      Tymczasem – jak uczy podręcznik – dziecko nienarodzone ma bezwzględne pierwszeństwo. „To ono rządzi! Jest całkowicie niezależne, pod dwoma warunkami: że nikt nie zniszczy »skafandra« (matki? – przyp. aut.) i że będzie otrzymywać od matki pożywienie”. Modli się wraz z całą rodziną i podskakuje w łonie, gdy matka przyjmuje komunię świętą. In vitro jest bezdyskusyjnie zakazane. Co prawda autorzy pochylają się z troską nad bezpłodnymi parami, na pocieszenie oferując im opowieść o małżeństwie, które nie mogło mieć dzieci, co się jednak zmieniło, gdy zawarli ślub kościelny. Tak w skrócie wygląda edukacja seksualna proponowana gimnazjalistom i licealistom przez podręczniki pod redakcją ks. Śmiecha.

      Infantylna katecheza nie okiełzna seksualności nastolatków. Pozbawia ich natomiast rzetelnej, naukowej wiedzy na ten temat. Jak wielka jest skala ignorancji, pokazują coroczne raporty Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton, którzy prowadzą wakacyjny telefon zaufania. Nastolatki pytają, czy kostki lodu to skuteczna antykoncepcja, czy połykając spermę, mogą zajść w ciążę pozamaciczną, czy masturbacja prowadzi do bezpłodności, czy jak facet jest pijany podczas stosunku, to zajście w ciążę jest niemożliwe. Z tych pytań i relacji przebija obsesyjny lęk przed ciążą. Zachodzi w nią rocznie 20 tys. nastolatek. Z raportów Pontona wynika także, że już 14-latki eksperymentują z seksem analnym: nie tylko chroni przed zapłodnieniem, ale także pozwala zachować dziewictwo, jak zaleca Kościół.

      Katecheza może, ale nie musi, wchodzić także w starcia merytoryczne z takimi przedmiotami jak historia czy biologia. Zależy to od prowadzącego zajęcia i wyboru podręcznika. Cykl „W drodze do Emaus” promuje otwarty katolicyzm, ale w podręcznikach do gimnazjum „W moim Kościele” i „W miłości Ojca” historia Kościoła pełna jest przemilczeń i niedomówień. Pisząc o rozwoju herezji Katarów i Waldensów, autorzy przyznają co prawda, że początkowo ujawniła ona bezradność Kościoła, ale udało się zneutralizować jej wpływy przez powołanie zakonów żebraczych dominikanów i franciszkanów.

      O tym, jak „zneutralizowano” heretyków, ani słowa. W następnym rozdziale „Pamięć i przebaczenie w Kościele” mówi się o inkwizycji, ale niemal w każdym akapicie podkreślony jest fakt, że była to wspólna działalność Kościoła i państwa. „Istniały dwa rodzaje kar wymierzanych za herezję. Jedne miały charakter pokut religijnych (określone modlitwy, posty, pielgrzymki). Inne były represjami w prawodawstwie świeckim. Zaliczały się do nich: grzywny, więzienie, zburzenie domu, konfiskata dóbr, aż po możliwość spalenia na stosie” – piszą autorzy.

      W Watykanie spór o Darwina już dawno wygasł. Nie ma sprzeczności między wiarą a teorią ewolucji, bo to dwa oddzielne porządki. Niestety, okazuje się, że ta informacja nie dotarła jeszcze do wszystkich nauczycieli religii. Część z nich traktuje opis stworzenia z Księgi Rodzaju jak najbardziej dosłownie. Ulubioną zabawą uczniów szkół podstawowych jest wówczas dręczenie ich kwestią dinozaurów.

      Stowarzyszenie Racjonalista przeprowadziło niedawno internetową ankietę wśród uczniów, jak w ich szkołach traktowana jest teoria ewolucji. Okazuje się, że sytuacje, gdy licealistów mówiących na ten temat ksiądz wyzywa od małp i wyrzuca z sali, zdarzają się także w XXI w. „Czwartek. Przychodzę do szkoły – religia. Ksiądz opowiada o stworzeniu człowieka. Mówi o kreacjonizmie, o teorii ziarna. Nie pozwala ze sobą dyskutować, słucha tylko tych, którzy przytakują i stawia 5 najwierniejszym. Paradoks tkwi w tym, że po religii jest biologia, akurat omawiamy dział o ewolucjonizmie. Zastanawiam się, jak mam pogodzić przedmioty, które obecnie są tak samo ważne” – pisze jeden z ankietowanych. Jak wynika z innych wypowiedzi, bywa, że postawa katechety „swoiście promieniuje” na niektórych nauczycieli biologii. Albo w ogóle unikają tematu ewolucji, albo podkreślają, że to jedna z wielu teorii, która nie została udowodniona.

      Usuń
  2. KK coraz jawniej ukazuje swoje metody i środki oddziaływania na wiernych: zakazy, nakazy, terror moralny, psychiczny, szantaż, ośmieszanie, kłamstwa, pomawianie, zaprzeczanie, straszenie, sianie nienawiści, .... a wszystko dla rajskiego życia biskupów tu na Ziemi.
    Cóż warte są nauki Kościoła jeżeli przez tysiąclecia muszą posługiwać się siłą i niegodziwością?

    OdpowiedzUsuń
  3. Szantaż , robienie łaski, straszenie, oraz inne wymysły nie zdadzą sie na nic. Już nawet dzieci zdają sobie sprawe, że bóg nie istnieje. Nawet jeśli kk przeniesie na klase trzecią czy dziesiatą, zaufania już nie odbuduje. Trzymanie, religii wbrew woli uczniów, powoduje agresję jeszcze większa. Mam doskonałą informację, a co za tym idzie doskonałe wiadomości, dla wszystkich zmuszanych do lekcji religii. Nie ma obowiązku religii, bierzmowania, to wymysł kleru aby jak najdłużej na tacę zbierać, przecież to typowy spęd owieczek jest, więc teraz straszy sie już nawet odmową bierzmowania. Co za prostacka wypowiedź bezczelnego klechy.
    Mało kogo interesuje dzisiaj lekcja religii, stan obecności jest zawyżany, dziecko które 2 razy było na religii, otrzymało ocenę dobrą. Według jakich kryteriów kler jest opłacany? Zawyżają obecność bo dla garstki dzieci są nieopłacalnymi intruzami w szkole. Państwo nasze wyrzuca pieniądze w błoto, nie rozlicza i nie prowadzi statystyk jak wobec innych przedmiotów a szkoda. Dlatego religia powinna zniknąć ze szkół raz na zawsze. Szanowni podatnicy, sponsorujemy armię cwaniaków i nierobów,
    .Dzisiejsze wiadomości informowały o wieloletnim okresie oczekiwania na operację zaćmy. To są ludzie po 80 roku życia i mają tyle lat czekać na zabieg, wszystko w głowie się nie mieści. Dlatego te wydawane miliardy na niestworzone zachcianki kleru, sa tutaj przykładem, jak ubożeje każda dziedzina naszego życia kosztem rozpasanego kleru. Natomiast jeśli chodzi o rozgrzeszenie, to kolejny szantaż, który powinien dać ludziom do myślenia i na takie emocjonalne szantaże nikt nie powinien reagować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle apel do ludzi, którzy nie aprobują terroru kk.
      Podpisujcie proszę.


      http://www.petycjeonline.com/petycja_ws_wieckoci_rzeczpospolitej_polskiej

      Usuń
  4. Teraz rodzice macie problem co wybrać zabobony czy etyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz tutajj jeszcze Mirku też inne opinie na temat biskupów.

      http://www.fakt.pl/gwiazdy/kora-jedzie-po-ksiezacg,artykuly,520364.html

      Usuń
  5. Mirku, można nic nie wybierać ani jedno ani drugie, nie jest obowiązkowe. Za to w te miejsca można by, a właściwie powinno, wstawić lekcje, które bedą bardziej rozwojowe i twórcze, które dadzą efekt dodatkowej wiedzy. Brak nam prawdziwych intelektualistów, którzy powinni zająć się problemami już nastepnego pokolenia, bo wiekszość po prostu wyjechała i wcale sie im nie dziwię. Oni dobrze tak jak my wiedzą, że każdy ma tylko jedno życie i chcą je w godny sposób przeżyć. No cóż, może rząd zmądrzeje i pójdzie po rozum do głowy a nie do klera.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,Basiu masz całkowitą racje,nikt rodziców nie zmusza ale rodzice się boją nie posyłać swojego dziecka na religię a dlatego że by było szykanowane.Wczoraj oglądałem Tomasz Lis na żywo na temat wręczenie watykańskiego odznaczenia prezesowi Trybunału Konstytucyjnego za "zasługi dla kościoła" Była pani Płatek, poseł Kalisz talib Gowin i kapturowy.Najmądrzej że wszystkich wypowiadała się pani Płatek z wraz posłem Kaliszem a co do reszty to ręce opadają .Gowin o aferze wokół prezesa TK: To próba traktowania katolików jako ludzi drugiej kategorii jak oni uważają się ludźmi drugiej kategorii to my inaczej mylący powinniśmy im płacić odszkodowania.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. No widzisz Mirku, ja też to żenujące widowisko oglądałam, brak mi przyzwoitych słów, aby to skomentować, w końcu damą i kobietą jestem.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    3. Po analizie twoich komentarzy stwierdzam że jesteś damą i racjonalnie myślącą kobietą,pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. Dziękuje Tobie Mirku,
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    5. Ech wyyy..... u schyłku życia potem każdy z was zaczyna skamleć, że przeprasza itd. itd., a teraz jad się wam sączy s paszczęki. Szkoda że młodzież przez was na złą drogę pójdzie... A to niestety też na wasze konto pójdzie. KAŻDY z was kiedyś będzie musiał zdać sprawę ze swego "życia".

      Usuń
    6. Mówisz że zbrodnicza sekta katolicka która uczy nienawiści to dobre chowanie młodzieży jest, a może tak zastanowisz się co to jest lęk przed śmiercią odnośnie psychologii, który jest tak niewolący że przeżywa się lęk też przed życiem, taka osoba nie czerpie nic z życia , a tym samym tego napewno młodym bym nie polecił, męczenika już mamy, dla radości psychopatycznej bozi wymyślonej w czasach gdy ludzie jeszcze małpami byli .

      Usuń
    7. Anonimowy
      Czy nigdy Tobie nie przyszło do głowy, że wypowiadając się w ten sposób, jakże ubogi zresztą, że ludzie maja prawo chcieć pochówku godnego jego życia? Opierasz sie na przykładach osób, które w swoim życiu będąc katolikami, nie zatracili honoru i godności osobistej, o którą zresztą walczyli, albo manifestowali, wycofując się z murów kościoła, zachowując Boga w sercu. Wiem, że chodzi Tobie o wysokich urzędników Państwowych, oraz nieliczne jednostki, które potrafiły oddzielać Kościół od Państwa. Trzeba mieć szacunek dla siebie i dla innych, natomiast pisząc taki tekst, oznacza to Twój kiepski udział w lekcjach historii, której jak widać nie znasz. No tak, jeszcze życzę Tobie samych
      dobrych dni, spędzonych na nauce koncentracji, bo jak nie widzisz tego co się wokół Ciebie dzieje, to idź do okulisty.

      Usuń
    8. Basia
      No nie wiem czy my ich nie doceniamy, przecież Fronda wygraa mecz szczypiornistów, bo modlili się do boga. ;-)


      http://www.fronda.pl/a/no-prosze-jednak-modlitwa-pomogla-szczypiornistom-wygrac-mecz,47069.html



      Polska, 2015 rok. Reprezentacja Polski w piłce ręcznej zdobyła brązowy medal na mundialu w Katarze. Jeden z uczestników imprezy tuż po szczęśliwie wygranym meczu oznajmił, że medal został wywalczony m.in. przez pracę na treningach i wylane tam hektolitry potu. Okazało się, że to był głos wołającego na puszczy! Spece od propagandy katolickiej natychmiast podciągnęły 3 miejsce szczypiornistów pod wiarę, Boga i kościół katolicki. Niczym komuniści w minionej epoce podczepiający się pod sukcesy sportowców, głoszący wyższość ustroju socjalistycznego nad kapitalistycznym! Dziś obserwujemy to samo, miejsce socjalizmu zajął katolicyzm.
      Jak przeczytałem, że medal jest zasługą zespołu specjalnej troski z „Frondy” i kapelana sportowców, to- proszę mi uwierzyć- najzwyczajniej w śmiecie zacząłem się śmiać! No większego idiotyzmu dawno nie było! Redaktorzy modlili się przed każdym meczem i to oni stoją za sukcesem polskiej drużyny. Czy na sali jest lekarz, specjalista od nóg? Jeden z zawodników w stanie euforii oznajmił, że Bóg był z reprezentacją Polski. Ma prawo tak mówić, proszę bardzo, nie neguję jego przekonania, ale… gdzie był w takim razie Najwyższy podczas meczy półfinałowego z islamskim Katarem? Zląkł się groźby dżihadu, czy co? Allach przekupił go dziewicami z islamskiego raju? Kto to wie… A jak się stało, że turniej wygrała zlaicyzowana Francja?

      Usuń
    9. Robert, to pierdoły takie, ale się ubawiłam. Kapelan za to jeździ po świecie i robi Polsce ciemnogrodem słynącej, śmierdzący lansik. Francja się nie musi modlić. Tam jest normalny kraj. Tam nie ma takich absurdów jak u nas. Tak więc widać nasi piłkarze na Euro 2013, kiepsko sie modlili.

      Usuń
    10. Tak to śmieszne ale i tragiczne, Gombrowicz o tym pisał, iż polska kraj bezpłodny w nauce , filozofii, kulturze itd, bo zamiast się uczyć tatuś bozia za rączke prowadzi, uważał że to przez dziecinny polski katolicyzm polacy są nietwórczy, bo nas bozia za rączke prowadzi, więc po co się uczyć, mysleć, odkrywać.

      Usuń
    11. Katolicyzm u Gombrowicza
      Polski katolicyzm.

      Katolicyzm taki, jaki urobił się historycznie w Polsce, rozumiem jako przerzucenie na kogoś innego — Boga — ciężarów nad siły. Jest to zupełnie stosunek dzieci do ojca. Dziecko jest pod opieką ojca. Ma go słuchać, szanować i kochać. Wypełniać jego przykazania. Więc dziecko może pozostać dzieckiem, ponieważ wszystka „ostateczność” przekazana jest Bogu-Ojcu i jego ziemskiej ambasadzie, Kościołowi. Polak uzyskał w ten sposób świat zielony — zielony, gdyż niedojrzały, ale zielony także dlatego że w nim łąki, drzewa są kwitnące, nie zaś czarne i metafizyczne. Żyć na łonie natury, w świecie ograniczonym, pozostawiając czarny wszechświat Bogu.

      Mnie, który jestem okropnie polski i okropnie przeciw Polsce zbuntowany, zawsze drażnił polski światek dziecinny, wtórny, uładzony i pobożny. Polską nieruchomość w historii temu przypisywałem. Polską impotencję w kulturze — gdyż nas Bóg prowadzi za rączkę. To grzeczne polskie dzieciństwo przeciwstawiałem dorosłej samodzielności innych kultur. Ten naród bez filozofii, bez świadomej historii, intelektualnie miękki, duchowo nieśmiały, naród który zdobył się tylko na sztukę „poczciwą” i „zacną”, rozlazły naród lirycznych wierszopisów, folkloru, pianistów, aktorów, w którym nawet Żydzi się rozpuszczali i tracili jad…

      Witold Gombrowicz, Dzienniki (1953-56), t. I, Wydawnictwo Literackie 2004

      Usuń
    12. Dobre to jest Robercie. Mnie ubawiły tylko te wypowiedzi sportowców, nic więcej. Patrząc na daty, Dzienników Gombrowicza, można wiele wnioskować. Zobacz 60 lat, czyli sześć dekad, i nikt dalej nie wyciąga wniosków. Teraz mamy grzeczne rządowe dzieci jeżdżące po Jasnej Gorze, świat nauki jest głupi, kler jest madrzejszy, i tak by można mnożyć Czy cos się zmieniło, niestety tylko sie pogłębiło.Intelektyalistów brak za to dupolizców w nadmiarze jest. I jak tu ma byc dobrze?

      Jak zwykle z niezmienna prośbą o ochronę naszego Państwa a szczególnie naszych następnych pokoleń, proszę podpisujcie się.
      Dziękuję wszystkim za podpisy.




      http://www.petycjeonline.com/petycja_ws_wieckoci_rzeczpospolitej_polskiej

      Usuń
    13. To jeden z prezydentów USA powiedział; Polacy to dziwny naród, nigdy nie wyciągają wniosków ze swojej histoi- dlaczego tak jest podaje Gombrowicz, czyli naród bez świadomej historii, polska historia jest jedną z najbardziej zakłamanych na świecie, a kto tak walczy z przykładowo Pokłosiem lub obecnie z IDĄ, katolicy?

      Usuń
  6. niech przesunie bierzmowanie na studia, na pewno będzie masę chętnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adomas, samo bierzmowanie to pikuś. Chrzciny powinny być w wieku 18 lat, to dopiero by było zaangażowanie. Lepiej i wygodniej dla nich jest, że jeszcze się prawie nie zdążysz urodzić i jak ubezwłasnowolnionego, natychmiast ochrzczą, czy Tobie się podoba czy nie. Taka polityka klera napędza niby ten duży procent katolików. Potrzebne by było referendum, dopiero cała prawda wyszła by na jaw. A sami sobie strzelają w kolano, bo ludzie już niekoniecznie chcą chodzić na smyczy i ich drogami.

      Usuń
  7. jeśli zapisuję dziecko na etykę to znak że jestem niewierząca, inaczej zapisałabym na religię, a zatem co mnie obchodzi co mówi ksiądz, czy inny przedstawiciel jakiejkolwiek religii, nie czekam na rozgrzeszenie

    OdpowiedzUsuń
  8. Won z klechami!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pani Basiu myśli pani że te petycje coś dadzą?Bo ja się raczej obawiam że to niestety nic nie da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Pani/u tak,
      nadzieja umiera zawsze ostatnia. Polska zawsze była krajem walczącym o wszystko. Tylko ostatnio jak sie udało, nieodpowiedzialni ludzie na ważnych stanowiskach, popełnili szereg krytycznych błędów, sprzymierzając się z klerem, błędów które owocują jak widać, z coraz większą siłą, to tak jakby przyłożyli sobie pijawkę do tętnicy. Dlatego, jeśli ludzie nauki, techniki, popadli by w zwątpienie, to nigdy nic byśmy nie osiągnęli. Zawsze trzeba oprócz myślenia, dodać działanie. Jak ja się usiądę i powiem, że nie dam rady, to już jestem na pozycji spalonej i żadna siła we mnie nie wstąpi. Nawet gdyby miało sie nie udać, to przynajmniej zostaje w Nas odczucie, że zrobiliśmy niby wszystko ,ale pewnie za mało, dlatego w jedności siła drogi Anonimowy/a.
      Jesli wszyscy będą podobnie myśleć, nic rzeczywiście nie osiągniemy.
      Petycja jest jedną z szans, tylko potrzeba całej armii osób, które podpiszą, im więcej tym lepiej. Rząd z małą grupką ludzi nie będzie się przemęczał nad ustawami bo po co. Dlatego kochani podpisujcie działajcie, podawajcie znajomym i komu możecie. W końcu skierowane jest to przeciwko klerowi a nie wierze, bo wiara to co innego i prawda o rozpasaniu kościelnych urzędników, to też zupełnie co innego.Jak widać, nie chodzi tutaj o prześladowanie wiary czy kościoła. Chodzi tylko o to, że zarządcy tego kościoła od ludzi wymagają, są jak święte wypasione krowy, i chcą wiecznego zarządzania miedzy innymi Pani/a życiem. Dlatego trzeba ludzi uświadamiać, że na wszystko jest miejsce i normy etyczne. Kler praktycznie niczego nie przestrega, idzie jak czołg po wszystkim, zuboża Polskę, niszczy intelektualistów, naukę technikę, medycynę i praktycznie wszystko.Mało tego, podważa teorie naukowców i wszędzie chce wiedziec lepiej. Myślę, że po tym co napisałam, zrozumie Pani/n że warto walczyć, nawet nie myślę o porażce.Petycja to jeszcze jedna szansa na to, żeby zrobić coś dobrego dla Kraju. Dlatego szczerze i gorąco zachęcam podpisujcie masowo te petycję, DAMY RADĘ.

      Rada dla kreatywnych ludzi.
      Mozna jeszcze produkowac swojskie ulotki z linkiem do podpisywania petycji.
      Niby drobiazg, ale jak by mniej ludzi narzekało a chociaż coś by chcieli dla Nas zrobić, zawsze służę linkiem, który zawiera szablon do profesjonalnej ulotki. Dzięki dużemu zaangażowaniu Pana Jacka z Antypodów, powstał wspaniały projekt graficzny ulotki, wystarczy wydrukować, i zająć się dystrybucją. Dla zainteresowanych, kontakt ze mną na skypie - wrozka285
      Pozdrawiam
      Basia

      Usuń
    2. No dobra protest protestem ale polakom od 25 lat szczególnie tym prawdziwym, co z historią na bakier, wmawiają że kościół jest tożsamością polaków, a że część narodu jest niedojrzała i ma potrzebę tatusia który prowadzi za rączkę, to poczują się jakby ktoś im zabrał dach z domu i teraz wieje, nie ma opiekuna, co teraz, histeria jak przy śmierci JP2, nawet intelektualiści zachowywali się dziecinnie, polakom tak odbiło że cudzoziemcy myśleli przerażeni że wojna i ich zaraz stado rozhisteryzowanie zacznie mordować, panicznie się bali i co telewvizje włączyli tym bardziej przerażeni, JP2 ksywa Breżniew non stop i naokrągło. A co by było gdybym ci powiedział że polska już przegrała, że uwsteczniona przez komunizm zamiast wejść w świat i czerpać nowoczesność zrobiła tak by jeszcze bardziej zejść z w zaścianek i w tym momencie jest dziwnym krajem, jak pacjent znierównoważony który nie rozumie otaczającego go współczesnego świata. A świat poszedł znowu do przodu gdy polska się cofała, formy społeczne, zmiany dzieją się powoli i tym samym polska już nigdy nie będzie cywilizowanym państewm bo przepaść za ogromna mentalnie powstała. Może lepiej uciekać bo walka już jest przegrana. ?

      Usuń
    3. Ej tam Robercie, co z Tobą, zgubiłeś ducha walki? Wcale Polska nie przegrała jeszcze. No bądź mężczyzną, Breżniewa już nie ma a nie wolno się odwracać od nowości. Żaden kler nie jest w stanie nas opanować ,dopóki nowocześnie myslimy. To że jakieś błędne owce słuchają czarnych baranów wcale nie stanowi przegranej, weź się ogarnij człowieku. Zgadzam się, Ci ludzie z telewizji sikali pod siebie i o niczym innym przez miesiąc nie trąbili jak o Breżniewie JPII. Ale niby co? Według Ciebie mamy odpuścić? Ja nie zamierzam.

      Usuń
    4. Katolicka ciemnota zeszła do poziomu twórców biblijnych, czyli małp biegających z dzidami, to akurat nie nowość, ale jakbyś tak poczytała portale tzw. oświeceniowców czy racjonalistów, to zabobon goni zabobon, oni epatują teoryjkami z początku 20 wieku, dawno wykazanymi jako przynoszące niezbyt ciekawe konsekwencje, właściwie to chyba tylko feminiski w polsce są na poziomie i tym bardzie przypominają kosmitów z marsa. Ten kraj utonął we własnej głupocie, szkody kleru za 100 lat się nie odwróci, głupota oświeconych powtarzająca modernistyczne teorie totalitarne dawala następnych problemów, bo niby takie" naukowe" . Moim zdaniem tu już nie jest cywilizowany kraj tylko zaburzony ostro pacjent w którym każdy przyzwoity człowiek jak zostanie to utonie, ściągnie go w tą nierzeczywistość jak z wariatkowa.

      Usuń
  10. haha myślą, że jak przesuną datę bierzmowania to więcej będzie chodzić na religię, mylą się, frekwencja i tak będzie spadać, a do bierzmowania po prostu pójdzie mniej osób, co świadczy, że będzie mniej ślubów kościelnych, koniec kościoła jest coraz bliższy

    OdpowiedzUsuń
  11. Klechy są chciwe.Religia jest oszustwem.Bóg nie istnieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie bóg stworzył człowieka,to człowiek stworzył boga na swoje podobieństwo.A klechy dobrze o tym wiedzą a owczarnia w to wierzy.

      Usuń
  12. Obrzydliwy jest ten wpis, który pojawił się na stronie internetowej parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żernikach Wrocławskich. Sprawą już się zajmuje Prokuratura Rejonowa w Nowym Tomyślu. Osobiście złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Pozdrawiam! Mateusz Sobecki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jest, co jest obrzydliwe? Kaftan ciebie swędzi?
      Mnie zgłość, mogę podać ci swoje dane, ale uprzedam, ja nie toleruje fanatyzmu i w najlepszym wypadku przejedziesz się w bagażniku na zakład psychiatryczny i przestaniesz truć, wenerycznym smrodem z gnijącego mózgu normalnym polaków.

      Usuń
  13. Ja uważam, że jako katolicy powinniśmy chcieć poszerzać swoją wiedzę uczęszczając na lekcje katechezy i jak najbardziej rozumiem to stanowisko koscioła reprezentowane przez proboszcza. To nic innego jak warunki które nalezy spelnic aby przyjąc komunię swietą, bierzmowanie,wziąc ślub kościelny czy też zostać rodzicem chrzestnym. Wyznajemy wiarę i musimy swoją postawą ją reprezentować. Jesli wierzymy i uczęszczamy do kościoła, uczęsczamy też na religię. I my praktykujący, wierzący katolicy nie mamy z problemu. Mają najcześciej natomiast osoby, które nie mają wiele wspólnego z Kościołem, ale mają wiele do powiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla poprawienia wam humoru powiem że oficjalnie wypisałem się z kościoła. Pod czys hipnozy zdiołem z siebie nałożone na mnie kościelne blokady podczys chrztu i komunii oraz nie ochrzciłem swoich dzieci.
    Natomiast wszyscy w rodzinie szczerze kochamy Jezusa i wierzymy w Boga.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Spieprzaj dziadu z tymi zabobonami. Każdy myślący człowiek jest ateistą.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój syn wypytywany przez proboszcza podczas kolejnego egzaminu,sprswdzającego, czy nadaje się do przystąpienia do I komunii, co ksiądz pije i zjada podczas mszy odpowiedział, że wino i opłatek, ale poświęcone. Ksiądz się niewiarygodnie oburzyl twierdząc, że dziecko się myli, bo on pije krew Chrystusa i zjada jego prawdziwe serce pokrojone w cieniutkie plasterki. Skwitowalam to, bo muszę z dzieckiem chodzić na te egzaminy, że to taki symbol, czym się naraziłam, bo to prawdziwa krew i prawdziwe serce! Syn zatem dostał jawna informację, że ksiądz pije ludzką krew i zjada ludzkie serce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy.... zwyrodnialec i kanibal

      Usuń
    2. Jak syn zareagował na słowa o zjadaniu prawdziwego serca i krwi?

      Usuń
  17. Odnoszę się do podtytułu. Polska jest państwem wyznaniowym i nim była. Teraz lenistwo i lewactwo zniechęca was do kościoła a za komuny to kto chodził na mszę? Kosmici ? Kościoły były pełne jak Papierz przyleciał to tysiące ludzi było, a teraz kościół jest be bo się troszkę polepszyla sytuacja materialna i polityczna. Jeszcze troszkę i niektórzy z was co tak napierda..ją na kościół wrócą i będą chcieli proboszczowi laskę zrobić. W dupach się poprzewracało nie ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem parafianka koscioła, w którym proboszczem jest ten ksiadz. Do koscila w Zernikach Wroclawskich przestalam przychodzic od kiedy polityka na mszy niedzielnej stala sie norma!!! Apeluje do ksiedza, ze kosciol to przede wszystkim miejsce świete, w ktorym bezwzglednie na pierwszym miejscu jet BÓG, a nie PiS prosze ksiedza!!! I prosze przestac oceniac i obrazac ludzi o odmiennym swiatopogladzie. Bo czy to gej, lezbijka czy feministka to tez czlowiek i kto wie czy nie bardziej ukochany przez Boga niz ksiadz i reszta obludnikow przyklaskujacych ksiedzu!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ludzie przejrzyjcie na oczeta, czarni w ...uja lecą jak mogą. Indoktrynacja, na całego. Wbijają w ciemne mozgownice ociemnialych ludzi, że to oni dają przepustki na wieczne zbawienie. Nieomylność to katabasy.Śmiech na sali. Oni wierzą tylko i wyłącznie w mamonę. Do roboty czarnych wygonić, niech jeden z drugim rodzinę zakłada, pozna co to trud wychowania, utrzymania, za to co wypracuje.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nic mądrzejszego nie można wymyślić od słów ks prof J. Tischnera: "Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę, czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi." Przez tego głąba to - pewnik,

    OdpowiedzUsuń
  21. Tu ideje chszescijanstwa sa wykorzystane i przypisuja je innym klam tylko rozwuj jest z katocylizmem wiara jak tylko katoliccy naukowcy cos odkryli

    OdpowiedzUsuń