Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Józef Glemp: Konkordat uwzględnia rzeczywiste dobro państwa polskiego

kard. Glemp
Józef Glemp
fot. Andrzej Hrechorowicz/PAP
Rok 1993 | Józef Glemp (kardynał) o konkordacie:

Tekst tej umowy nie jest podyktowany chęcią uzyskania przez Kościół jakichś przywilejów. Jest inspirowany przede wszystkim ogromną troską o dobro człowieka wierzącego, który jednocześnie służy państwu.

(...) Oczywiście, że uwzględniono na pierwszym miejscu dobro ludzi wierzących, bo taka jest natura konkordatu.

(...) Konkordat uformowany z tak wielkiego doświadczenia zawiera dobro, które jest osadzone w perspektywie i stąd uwzględnia rzeczywiste dobro państwa polskiego, które posiada w sobie bardzo silny, powiedzmy - liczebny, ale także i silny duchowo Kościół.

[Słowo, 13-14 sierpnia 1993, nr 143 | źródło: Janik Czesław (oprac.), Konkordat polski 1993. Wybór materiałów źródłowych z lat 1993-1996, Instytut Nauk Politycznych UW, Warszawa 1997, s. 502-503]


1 komentarz: Leave Your Comments

  1. Och, Wy niewdzięcznicy. Nie rozumiecie niczego. A wystarczy prześledzić krótko tok rozumowania Glempa:

    1. Konkordat dba przede wszystkim o dobro ludzi wierzących a nie o przywileje Kościoła;
    2. Jeżeli tak, to Konkordat uwzględnia rzeczywiste dobro państwa polskiego;
    3. Jeżeli tak, to poprzez Konkordat, Watykan dba o Polskę.

    Na kolana grzesznicy i dziękować Okupantowi za opiekę i dobro, które na nas wszystkich spływa.

    Tylko po cholerę dla wyrażania opieki i troski o kogoś zawierać umowę międzynarodową?



    OdpowiedzUsuń