Kazimierz Ryczan / Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta |
Nie przypisujmy demokracji praw boskich, demokracja nie ma mocy ustanawiania praw moralnych sprzecznych z dekalogiem. Nie można za pomocą demokracji i głosowania stanowić praw dopuszczających aborcję, eutanazję, legalizację "małżeństw" homoseksualnych czy rozwodów (...) Na demokrację powołują się wszyscy, nawet pierwszaki w szkole – powiedział, podkreślając, że na straży demokracji powinny stać wartości, bez nich demokracja przemienia się w totalitaryzm (ekai.pl, 08.07.2012).
Pan Ryczan obowiązkowo niech złoży wizytę u PSYCHIATRY i to natychmiast.
OdpowiedzUsuńNatomiast pierwszaki w szkole mają umysł bardziej klarowny od pana Ryczana. A jakie są wartości pana Ryczana? Ciemnota i łamanie dekalogu to normalka, nie wsponę o rasizmie i pedofil wsród kleru, jakoś tego nie zauważył?
Że prawo watykańskie jest ważniejsze od demokracji i prawa polskiego jeżeli oni tak twierdzą to natychmiast wypowiedzieć konkordat dla dobra naszego kraju,ja chcę żyć w świeckim kraju a nie wyznaniowym.
OdpowiedzUsuń