Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Zbigniew Kiernikowski o in vitro: uprzedmiotowienie dziecka, zakwestionowanie jego godności

Biskup Zbigniew Kiernikowski Siedlce
fot. Newspix / dziennik.pl
Rok 2009 | Zbigniew Kiernikowski (biskup siedlecki): Jako Biskup nie jestem fachowcem ani z dziedziny bioetyki, ani ekspertem w materii prawnego regulowania zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Podzielam pogląd, że nawet najdoskonalsze prawo stanowione przez człowieka, nie daje absolutnej gwarancji zabezpieczenia dobra i uniknięcia zła. Niemniej prawa i ustawy są konieczne. Chodzi o to, by one były jak najbardziej zbliżone do egzystencjalnej prawdy człowieka. Wtedy też prawa będą wspomagały ludzkie sumienia (...)

W ocenie Kościoła [rzymskokatolickiego - red.] (...) stosowanie tego rodzaju metody [zapłodnienia in vitro - red.] nie jest ani godziwe, ani nie prowadzi do właściwego zaradzenia istniejącemu problemowi (...)

Takie pragnienie dziecka może czasem być przejawem potrzeby i chęci posiadania go dla siebie. Zostaje w takim przypadku jakby w pewnej mierze zakwestionowana godność osoby dziecka, a pojawia się jakieś jego uprzedmiotowienie (...)

(list biskupa Zbigniewa Kiernikowskiego do parlamentarzystów i innych osób uczestniczących w konferencji w Sejmie, radiopodlasie.pl, 11.02.2009)

2 komentarze: Leave Your Comments

  1. Ani zygota ani gameta ani nawet zarodek nie jest dzieckiem. Nerwy czuciowe pojawiaja sie dopiero okolo 12 tygodnia po zaplodnieniu. A zaplodnione jajka mozna zamrozic w cieklym azocie - dziecka nie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, księża zawładnęli już czym tylko mogli. Teraz uczepili się in vitro. A co ma Kiernikowski do tego in vitro. Skąd wie że jego prawda jest jedyna i słuszna. Czy facet w kiecy zna potrzebę macierzyństwa? To jakis absurd. Ten człowiek jest nienormalny.

    OdpowiedzUsuń