Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Biskupi chcą, by ludzie występujący z Kościoła musieli poddać się skomplikowanej procedurze kościelnej, a nie prawu polskiemu

Wojciech Polak
fot. Justyna Rojek / East News
Rok 2014 | Niedziela.pl:

Wśród omawianych dziś przez biskupów diecezjalnych zagadnień znalazły się również kwestie prawne dotyczące aktu apostazji. Jak poinformował Prymas Polski abp Wojciech Polak [biskup gnieźnieński - red.], obecnie toczy się 29 postępowań sądowych przeciwko parafiom, gdzie osoby skarżące domagają się wpisania do ksiąg parafialnych aktu swojego wystąpienia z Kościoła, mimo, że nie wypełniły one obowiązujących kościelnych procedur w tym zakresie.

O fakcie aktu apostazji osoby te zawiadamiają listem bądź mailem czy faksem. Nie czynią tego natomiast osobiście, zgodnie z procedurą przewidzianą i ogłoszona przez Kościół. W ich świetle zainteresowany wystąpieniem winien poinformować proboszcza o chęci dokonania apostazji. Następnie w towarzystwie dwóch świadków i w obecności proboszcza podpisuje się akt apostazji (niedziela.pl, 25.08.2014).

[Biskupi rzymskokatoliccy chcą utrudnić procedurę opuszczenia ich organizacji, tak by statystyki ich wiernych prezentowały się jak najokazalej; dzięki temu biskupi mogą używać ich jako argumentu wobec polityków w lobbingu na rzecz korzystnych, wyznaniowych rozwiązań prawnych lub finansowych; warto zauważyć że procedury wstąpienia do organizacji, zazwyczaj polegające na zapisaniu nieświadomego sytuacji dziecka, nie wymagają takiej gimnastyki - red.]

3 komentarze: Leave Your Comments

  1. To skandal, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację proboszczowi jednej z warszawskich parafii w sporze z GIODO. Proboszcz nie chciał się zgodzić na wykreślenie danych kobiety z ksiąg parafialnych, ponieważ "nie dopełniła procedur kościelnych" przy apostazji. Niepokojąca jest też to co mówi, że Dr Wojciech Wiewiórowski, pełniącego funkcję GIODO, że " podejmiemy decyzję o ewentualnej kasacji do Naczelnego Sądu Administracyjnego po uzasadnieniu pisemnie wyroku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żebyśmy dobrze zrozumieli: polski sąd, wymierzający sprawiedliwość podług prawa polskiego stwierdził, że obywatelka RP na terenie RP ma postępować wg prawa watykańskiego (lub wewnętrznych przepisów jakiejś instytucji)?

    OdpowiedzUsuń
  3. Psujące sie statystyki kościoła będą wręcz nagminne i co i raz bardziej nachalne. Bezpaństwo i bezczelność parafialnych pachołków jest be-be.

    OdpowiedzUsuń