Henryk Tomasik fot. Karolina Falkiewicz / AG |
W większości szkół początek i koniec roku szkolnego zaczyna się od mszy św. Stopień z religii umieszczany na świadectwie jest wliczany do średniej.
O obecności religii w szkołach świadczy też odwiedzanie ich przez... biskupa. Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", ksiądz biskup (radomski - red.) Henryk Tomasik wizytuje szkoły w dekanacie jedlińskim już od maja.
Spotkanie z nauczycielami i uczniami odbywa się w czasie lekcji, trwa ok. godziny. Podczas wizyty często odprawiana jest msza św., dzieci recytują wierszyki, rozmawiają z biskupem... (gazeta.pl, 10.09.2014).
Działa to na zasadzie: weź na szkolenie człowieka i stwórz z niego tresowaną małpę. To nie narkotyki są najbardziej niebezpiecznym mózgojebem dla ludzi, tylko religia.
OdpowiedzUsuńJeśli już szukasz tej "tresowanej małpy", to sięgnij po lusterko :-)
UsuńDo kurny nędzy!! klechy do wszystkiego się wypierdalają. Polacy powstańcie z kolan,bo się obudzimy ręka w nocniku.
OdpowiedzUsuńTy już od baaardzo dawna trzymasz tą rękę w nocniku - i jak widać, najwyraźniej bardzo Ci się to podoba, bo nie ma Cię (jeszcze) na "barykadach" :-)
Usuń*KULT KOŚCIOŁA...
OdpowiedzUsuńhttp://kultkosciola.blogspot.com