Marek Jędraszewski fot. Marek Zakrzewski |
(...) Kultura singli nie jest w stanie zaakceptować wierności Komuś i życia dla Niego.
(...) Na pewno wielkim wyzwaniem jest troska o rodzinę. Niepokoje, które pojawiły się w związku z nadzwyczajnym Synodem w Rzymie jesienią 2014 roku, nawet pewne zamieszanie, sprawiają, że dwie sprawy są szczególnie ważne. Pierwsza to promocja dobrych małżeństw i rodzin, pokazanie ich jako pewnej normalności.
Chodzi o to, żeby patologie czy ludzkie nieszczęścia nie były pokazywane jako sytuacja generalna, wręcz normalna, w odniesieniu do której usiłowano by następnie stworzyć takie umocowania prawne, które by te patologie czy nieszczęścia w jakiejś mierze sankcjonowały (idziemy.pl, 04.01.2015).
***
Komentarz redakcji:
Serio? Mężczyzna który wybrał watykańską karierę nierozłącznie związaną z byciem singlem krytykuje singli i singielki? Ludzie nie są w związku uczuciowym z różnych powodów, ale tylko księża rzymskokatoliccy są do tego zmuszeni po to, by nie rozdrabniać majątku Kościoła. Czy granica hipokryzji w ogóle istnieje?
***
Przeczytaj komentarz Adama Szostkiewicza ("Polityka")
Transwestyci w sutannach, bo chodzi w kiecce, udaje że nie ma penisa( celibat) najbardziej znają się na rodzinie i jak powinna wyglądać, no to zdejmować kiecki, dość tych wygłupów i babę zaraz znaleźć, wtenczas można uważać że rodzina może dla kogoś osobiście być czym lepszym od singlowania. Ja narazie postwą promują singlizm, przebieranie w kiecki, zboczenia zamiast rodziny, trzeba kochani transwestyci zacząć świat zmieniać od siebie.
OdpowiedzUsuńKsięża to transwestyci ?
UsuńI to nie jest normalne, że facet zakłada spódnice a potem wmawia, że to tzw sutanna...
Sutanna to spódnica, koniec kropka.
Prawdziwy mężczyzna rownież nie udaje, że nie ma penisa, celibat? Ktoś poważnie zaburzony psychicznie musi sobie wmawiać, że masturbacja to grzech a seks to patologia.
Kolejna sprawa dlaczego kosciół tak interesuje się pochwą, penisem, spermą etc, dlaczego księża mówią jak żyć w małżeństwie, jak uprawiać seks? Przecież (teoretycznie) oni nie wiedzą o czym mówią, nigdy w związku nie byli, seksu nie uprawiali (przynajmniej nie powinni).
Osoba słuchająca tych panów ma chyba poważny ubytek na umyśle.
Kosciół wchodzi do sypialni, bo ma obsesje na temat seksu.
Wszystko sie kręci na temat seksu w ichniej katarynce.
Kto, z kim, kiedy, w jakich pozycjach, z jaką antykoncepcją, z jaką płcią.
Sami (teoretycznie) nie mogą, to chcą innym dyktować co i jak, oraz trzymać ich w ryzach.
A niektórzy się na to nabierają i mają wyrzuty sumienia, spowiadają się z aktywnosci seksualnej (nawet auto) itd .
No śmieszne to wszystko
że ludzie są w stanie traktować tą instytucje poważnie w ogóle.
Bo to w większości zboki, najchętniej by zakładali kamerki i patrzyli. A jak ktoś przyjdzie i na spowiedzi zacznie opowiadać o seksie to tylko wypytują się o więcej szczegółów, im bardziej pikantne tym lepsze. Najlepiej nauczyć się dobrej historyjki gdzieś z literatury czy sieci. Po takie spowiedzi muszą lecieć na stronę, hi hi hi. A coś takiego jak spowiedź w Piśmie Świętym nawet nie istnieje. Jest w modlitwie powszechnej - Spowiadam się Bogu wszechmogącemu, że bardzo zgrzeszyłem/am....... A spowiedź jakiemuś zbokowi jest zwykłym oszustwem i zboczeniem samym w sobie.
Ps. Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości......- Rémy de Gourmont
Super komentarz
UsuńNie po raz pierwszy stawiam pytanie, dlaczego wśród tak bardzo różnorodnego zła tkwiącego w otaczającej nas rzeczywistości, wśród cierpień, nieszczęść, wojen, biedy, braku uczciwości, wśród nadmiaru przemocy, agresji, głupoty, fanatyzmu, nietolerancji, pogardy etc. właśnie seksualność stanowi szczególny temat zainteresowania kleru i zarazem temat aktywizujący fascynację i jakąś formę nienawiści.?
UsuńOdpowiedź daje w swej książce "Duchowni" Drewerman, teolog kontrowersyjny i – jak dotąd – nie tłumaczony w Polsce: „Tak jak więźniowie bez końca rozmawiający o wolności, chorzy o zdrowiu, tak samo istoty, które wyrzekły się miłości i zaryglowały swe własne uczucia, kręcą się wokół tego, co najintymniejsze i uczuciowo najbardziej intensywne w życiu innych. Przypominają przemarznięte zwierzęta, tłoczące się wokół ciepłych miejsc, by choć w ten sposób znaleźć się tam, gdzie nie mają wstępu”. Według Drewermana w łonie Kościoła i w jego interesie działają mechanizmy, które w sposób sztuczny wzmagają udrękę ludzi Kościoła. Ich istotą jest „fałszywe pojmowanie rad ewangelicznych ubóstwa, posłuszeństwa, wstrzemięźliwości”.
Stąd zupełne zniewolenie kobiet i ekonomiczne, i obyczajowe; trudno bowiem mówić o seksualnym, skoro do wieku dwudziestego wyznawano przekonanie, że kobiety tak jak i dzieci pozbawione są wszelkiej seksualności (chyba, że są „upadłe", ale i wtedy nie są seksualne, lecz po prostu „ohydnie grzeszne").
Anonimowy, dobre to jest.
UsuńTak właśnie kler by chciał ale dla nas, nie dla siebie. Pierdoły wypowiadają, ludziom ubliżają i dyktują kto z kim ma sie zadawać. Zobacz na tych kapiących dobrobytem zapasionych dostojników kk.
Jakim prawem oni tak oceniają ludzi, którzy są sobie bliscy i nieważne czy to para kobiet czy mężczyzn. Są to ludzie którzy sami decydują bo sa dorośli, kler w majtki im zagląda, to jest HAŃBA XXI w.
Przy tym wszystkim sami są singlami a takie morały pierniczą.
Szkoda, że przeszkadza im równouprawnienie, a nie przeszkadzają im ich dewiacje z powodu braku normalnego seksu.
Normą jest i każdy normalny człowiek wie, że seks im przesłania światopogląd i tylko o seksie potrafią jak te zdziczałe zwierzęta lgnące do stada, ale w tym przypadku nie po ogrzanie, tylko po niszczenie u swoich owieczek ich osobowości.
Napiszę jeszcze że właśnie należało by stworzyć sankcje prawne na kler, który prześladuje normalnie myślących ludzi. Stawia wszystkich pod ścianą jako ogół narodu. Wielu ludzi jest poza ich mackami i powinno to dotyczyć tylko tych ubezwłasnowolnionych przez kler, którzy uwielbiają być zniewoleni.
Zacznijmy od najważniejszego, od tego że Kościół cię nienawidzi.
UsuńNienawidzi cię papież, biskupi, zwykli księża, ich dogmaty. Jeszcze
nie rozumiesz? Nadal tego nie zauważasz?
Biblia nienawidzi kobiet. Jeśli nie wierzysz, przeczytaj ją dokładnie
jeszcze raz. Może nawet parę razy jeśli jesteś zbyt głupia i po
przeczytaniu nadal nie rozumiesz.
Co? Myślicie że potem jest lepiej? A skąd. Potem macie jeszcze
bardziej przejebane. Średniowiecze i palenie na stosie kobiet, tych
które w jakikolwiek sposób wyróżniały się z tłumu. Płoń hipsterko
płoń! Kościół zrobił z Ciebie potwora. Powiedział wszem i wobec że ty,
jako kobieta, jesteś siedliskiem szatana, demonem, postacią nieczystą
i wszelki kontakt z tobą to grzech, Urodziłaś się brudna, skalana i
gorsza, rządzi tobą wyłącznie nienasycenie i chuć. Kusisz, wodzisz na
pokuszenie, jesteś żywą reklamą grzechu, seksu i kompleksów tej
religii.
Kościół boi się cipki. Łatwo czuć strach przed nieznanym. Jako kobieta
jesteś dla nich wrogiem, czymś czego nigdy nie poznał i czym gardzi.
Skoro nie mogą ciebie mieć, woleli cię znienawidzić i obrzydzić całą
zabawę innym, normalnym facetom. Jesteś dla nich tylko inkubatorem by
móc szybko zrobić jeszcze więcej małych katoli. Gdybyś urodziła się w
czasach Izaaka byłabyś zwykłą transakcją, twój ojciec sprzedałby
ciebie dokładając parę kóz, jakiemuś bogatemu kupcowi albo kolejnemu
świrniętemu prorokowi mówiącemu do siebie. Katolicy nie kochają
kobiet.
Dziś też twoja przyszłość w polskim Katolandzie nie wygląda różowo.
Waginie zawsze wiatr w oczy. Nie możesz usunąć ciąży nawet gdy
zostaniesz zgwałcona, nie możesz zabezpieczać się w trakcie seksu. Na
rozwód możesz czekać latami. Jeśli twój facet jest bezpłodny - zostaje
ci tylko adopcja bo przecież In Vitro nie wchodzi w grę. Nawet umrzeć
nie możesz w spokoju bo przecież zarówno samobójstwo jak i eutanazja
jest grzechem. Twój szef ci zakazał. Podobno.
Kler oderwał się od rzeczywistości,jak watykan ogłosił obrońce pedofilów świętym,klerowi całkowicie odpie---liło,jestem ciekaw co jeszcze wymyślą.Śmiechu warte.
OdpowiedzUsuńMirku, kler nie oderwał się od rzeczywistości. Kler od zawsze był i jest bez rzeczywistości a to jest zasadnicza różnica,
UsuńPozdrawiam.
Witam Basiu,masz rację.Nie rozumiem tego, jak można być takim za przeproszeniem tępym żeby słuchać absurdy w ich wypowiedziach przytakiwać im że mają rację i obowiązkowo napełnić koszyk.Pozdrawiam.
UsuńMirku, bo normalnie myślący i kumający człowiek, nie jest tępym, nie jest ułudnikiem. Tylko ludzie wierzący, że jak będą facetom w kiecach dupska lizać, doznają nie wiadomo czego, a karierowicze liczą na poparcie i chęć zysku.
UsuńPrawdę mówiąć, gdyby mi ktoś wmówił i mną zmanipulował, że pies jest bogiem, nie zdziwiła bym się. Wierzyła bym w to, tylko dlatego że on istnieje naprawdę.
Ale tutaj w katolicyzmie nigdy nie było i nie ma nic, są tylko puste słowa i robienie iluzji, za którą trzeba na dodatek płacić.
To jest tak Mirku, jakbyś cos komuś chciał dać, nie mając tego.
Pozdrawiam
Basiu,można wywnioskować że bajeczki wyssane z palca można nam wmówić. Życzę miłego wieczoru.
UsuńRozumiem pan Jędraszewski składa niniejszym samokrytykę. Organizacja, którą on reprezentuje, to 100% singli, w dodatku zaprzysięgłych. Spójrz człowieku w lustro zanim kogoś oplujesz, bo to jakbyś sobie w gębę pluł.
OdpowiedzUsuńCzego się jednak innego spodziewać? Arogancja i hipokryzja to ich motyw przewodni.
Marek, jacy oni single?
UsuńPrzecież dupczą wszystko naokoło, tylko Ty masz być ok, bo oni nie muszą.
Arogancja i hiopkryzja plus jeszcze ich rozwiązłe życie, bez limitów, bez skruchy, byle więcej, byle dla siebie.
Basia
OdpowiedzUsuń;-)
https://m.youtube.com/watch?v=zwQyZAFEP0U
Anonimowy, dziękuję, niezły cyrk na kółkach.
UsuńNawiedzony szatan, opętany egzorcysta, trudno uwierzyć, że coś czy ktoś, może czegoś takiego słuchać.
Nie mniej jednak dobrze sie można ubawić.
Pozdrawiam
1/ Polscy hierarchowie na gwałt poszukują nowych wrogów, którzy mogliby zastąpić na wojnie światopoglądowej zgrane już feministki, ideologię gender, in vitro, aborcję i antykoncepcję.
OdpowiedzUsuńStąd:
- Jędraszewski wskazuje na singli i antychrystów;
- Gądecki skupia się na udawanych małżeństwach i promocji rozwodów;
- Zawitkowski nazywa ludzi wykształconych politycznymi bestiami;
- Buzun zauważa rozluźnienie moralne, które akceptuje przemoc ( dziwne, bo KK też akceptuje przemoc);
- Napierała szuka dewiantów i ideologów, którzy podstępem niszczą rodzinę;
- Gurda obawia się alternatywnych modeli rodziny;
- Depo - wini celebrytów, którzy nie śpiewają kolęd;
- Michalik - zauważył cofanie się człowieka do wymiaru biologicznego;
Koncepcja singla Jędraszewskiego jest jednak najbardziej uniwersalnym wrogiem, bo przecież świadomy singiel łączy w sobie, i wykształcenie, i alternatywne modele małżeńskie, i hołduje rozwiązłości obyczajowej.
2/ Jeżeli ktoś chciałby odnieść do kleru, hasła i nakazy, które oni sami głoszą, to należy pamiętać, że w świadomości kleru, a tym bardziej katolickich hierarchów, istnieje przekonanie, że oni sami są ulepieni z innej gliny i ich ziemskie nakazy i zakazy nie obowiązują.
Takie przekonanie, to coś więcej niż pycha i buta.
3/ I teraz trochę życia i przykład tego jak bardzo Jędraszewski zagalopował się.
W latach 50-tych XX wieku, młoda panna, gorliwa katoliczka, dzięki księdzu poznaje równie gorliwego kawalera katolika. Młodzi pobierają się ale ich związek małżeński, mimo wszechobecności Boga w ich życiu, rozpada się po kilku latach. Obydwoje, każdy z osobna, będąc SINGLAMI nadal mocno związani są z kościołem, są świeckimi zakonnikami. Kilka lat temu On umiera w samotności, a Ona już teraz już kobieta po osiemdziesiątce, odbiera ostatnio dyplom, za 50-lecie przynależności do świeckiego zakonu.
Czy takich SINGLI atakuje bezmyślny, politycznie zaślepiony Jędraszewski?
Raczej teologia tak odrywa od rzyczywistości że umysł jest w innym miejscu niż ciało, jakby dwa osobne byty, gdzie byt umysłowy biczuje byt cielesny, wypiera jego pełnoprawne istnienie piętnując. Dlatego umysł gada co innego niż byt materialny prezentuje i jedno z drugim nie koresponduje. Dlatego robią wrażenie osoby z zakładu psychiatrycznego, która widelec sobie w oko wkłada. Nie jest dziwne że nauka jak psychiatria czy psychologia uważa katolicyzm, za jedno z oblicz schizofrenii paranoidalnej. Co resztą przecież z choroby psychicznej wywodzi się ta religia, prymitywne plemiona uważały emocjonalnych osobników, za przekaźniki bożych słów, dlatego biblia opisuje takie wynaturzenia iż gdyby to naśladować to albo psychiatryk o zaostrzonym rygorze albo krzesło elektryczne dla takiego zbrodniarza. Prymitywne plemiona są stadne i złudzenie bezpieczeństwa daje im siła tyrana, im krwawszy to lepiej, bo gdy będziemy posłuszni to on nas uchroni od niebezpieczeństw . Model w którym nie rozwinie się żadna wyższa cywilizacja i w cywilizacji bardzo szkodliwa taka religia. Gdybyśmy słuchali kleru to byśmy musieli wyrzucić całą naszą cywilizacje etyczną, naukowo- medyczną, kulturową itd i zejść do skrajnej patologii, tak więc wrogów kler ma ogromnie dużo, by było po barbarzyńsku.
UsuńAnonimowy/a
UsuńAleż proszę się nie czepiac tylko kleru, nasz rząd ponosi też wielką odpowiedzialność za to co te czarne pajace wyprawiają. Istnieje też zasada, którą też trzeba tutaj uwzględnić. Zasada jest prosta, głupi słucha, co najjaśniejszy ma do powiedzenia. Gdyby tych głupich było mniej, to byśmy nie pisali dzisiaj na tym blogu .Dalej to już no comment, bo się nie da. Dobrze to wszystko ujęłeś/aś.
Pozdrawiam
O i tu pojawia się niebezpieczeństwo. Nie można pozwolić sobie uklęknąć przez klerem, jako czymś niesamowicie demonicznym, tylko traktować jako odchylenie od normalnej rzeczywistości. W czasach komunizmu byli tacy artyści co walili się z komunizmem po twarzy, tak że wręcz przed nim uklękneli, gdy on upadł nie mieli już o czym pisać, bo komunizm im przesłonił całą rzeczywistość, zatrzymał w rozwoj własnym, upośledził na inne aspekty bytu i znikneli, a ci co chcieli być nadal artystami jak Pietrzak, siedzą w radio maryja i nadal walczą z komunizmem, cokolwiek im podejdzie wszędzie komuniści, powołali go spowrotem bo bez niego byt nie istnieje, to są osoby które komunizm pokonał. Tak więc nie można głosić że nie będzie się pisało gdy kościoła zabraknie. Świat będzie lepszy, ale już inne kłopoty.
Usuńhttps://plus.google.com/u/0/b/116957782263080537418/communities/111520077734322599247
OdpowiedzUsuńZapraszamy :)
Dzieki, coś niesamowitego ale prawdziwego.
Usuń500% kurczę
Ksiądz i singiel to nie samo autorze.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, czytaliście w całości artykuł,że się tak wypowiadacie?
OdpowiedzUsuńSingiel to ktoś taki,który nie składa zobowiązań ,a nikomu nie musi być wierny i nikomu nic nie przysięga.
OdpowiedzUsuń