Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Tadeusz Pieronek: Przeżyłem nazizm, przeżyję genderyzm

Tadeusz Pieronek
Tadeusz Pieronek
fot. Paweł Ulatowski/Newspix
Rok 2015 | TVN24 za PAP:

Według bp. Tadeusza Pieronka konwencja zmierza do wyeliminowania "wszelkich zwyczajów zakorzenionych w polskiej rodzinie".

- To są wszystko piękne kwiatki, które opowiada się w Sejmie, ale czemu ma ona służyć? Będzie z tym wielki kłopot - powiedział Pieronek PAP. W jego opinii konwencja pisana jest "przedziwnym językiem".

- Przeżyłem nazizm, komunizm, przeżyję i genderyzm - dodał bp Pieronek. (..)

Źródło: tvn24.pl, 06.02.2015. | Więcej wypowiedzi Tadeusza Pieronka

*** 

Komentarz redakcji:

Biskup Pieronek, który nazwał ministrę Izabelę Jarugę-Nowacką "feministycznym betonem, który nie zmieni się nawet pod wpływem kwasu solnego" przeżyje równouprawnienie płci zapisane w Konwencji antyprzemocowej, które porównuje do nazizmu. Polki i Polacy mogą odetchnąć z ulgą.

11 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Tak to straszny cios w serce kościoła, baby nie wolno bić, co spolegliwsi księża na zawał jeszcze zejdą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy tekst;

      Zaciekawiło mnie co o ratyfikacji konwencji antyprzemocowej napisała Joanna Podgórska w Polityce:

      Nareszcie. Po jednej z najbardziej absurdalnych i bezsensownych debat, jakie w ostatnich latach toczyły się w Polsce, Sejm ratyfikował konwencję o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet.

      Zapisy, które w innych krajach europejskich brzmią jak coś oczywistego i nie wzbudziły większych emocji nawet w tak katolickich krajach jak Malta, u nas wzbudziły prawdziwą burzę. Dyskusję w komisji sejmowej porównywano do jatki. Padały oskarżenia o wywoływanie wojny z religią i tradycją. Próbowano przekonywać, że przyjęcie konwencji jest równoznaczne ze zgodą na aborcję i związki partnerskie, choć w dokumencie nie ma o nich ani słowa. Aborcja zaś pojawia się jedynie w kontekście, że nie wolno do niej kobiet przymuszać.

      Sugerowanie, że Malta to jakieś katolickie ekstremum, a Polska to zasadniczo normalny kraj, w którym nie wiadomo skąd wzięła się dyskusja o tym jak bardzo prawdziwi, tradycyjni i pobożni katolicy muszą bić kobiety (hint: muszą tłuc bez opamiętania, inaczej Jezusa boli serce a Maryja doznaje krwotoku wewnętrznego wywołanego genderem) jest dość śmieszne.

      Może tak być, że w Malcie dopiero od czterech lat można się rozwodzić.

      W dniu głosowania [w referendum o wprowadzeniu dopuszczalności rozwodów] wyraźnie widoczna była duża aktywność przedstawicieli Kościoła rzymskokatolickiego w mobilizowaniu przeciwników rozwodów, m.in. przywożenie do lokali osób niezdolnych do samodzielnego poruszania się i starszych oraz specjalnie przygotowywane na ten dzień treści kazań, biskup Gozo nazwał katolików popierających rozwody zdrajcami.
      Malta jednak szybko nadrabia zaległości, z wielką determinacją zrzucając z siebie pęta nałożone przez zdeprawowany kler. Ledwie trzy lata później zalegalizowała związki partnerskie dla wszystkich obywateli, włącznie z prawem do adopcji dzieci. Kościół już wtedy spuścił z tonu:

      - Malta jest teraz bardziej liberalna i bardziej europejska oraz zapewnia równość swym wszystkim mieszkańcom - oświadczył premier Joseph Muscat. Setki ludzi zebrało się przed parlamentem w stołecznej La Valetcie, by kibicować przyjęciu nowego prawa.

      Sprzeciwiał mu się Kościół katolicki. Biskup pomocniczy Malty Charles Scicluna powiedział, że choć niektóre zapisy ustawy są dobre, to jednak nie sprzyja ona dobru dzieci.

      Już nie zdrajcy...

      Tak więc czas się pogodzić z nieuchronnym rozpoznaniem – to Polska jest krajem, którego społeczeństwo wciąż cierpi na głęboki etyczny deficyt sprawiający, że pewne odziane w czerń lobby, żywotnie zainteresowane prześladowaniem i torturowaniem ludzi, może wciąż w znacznej mierze wpływać na kształt stosunków społecznych, głównie za sprawą receptywnych na klerykalną ideologię polityków.

      Usuń
  2. Napisze wprost rodacy powstańcie z kolan i przegonić czarną zarazę.Czyli teraz Episkopat będzie ekskomunikował 254 posłów co głosowali za konwencją wobec przemocy.Pieronek!!! my racjonalnie myślący Polacy też was przeżyjemy,ale ciemnogród w XXI w.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówi ksiądz - Są dwie rzeczy w które wierzę głupi daje mądry bierze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj się z Tobą zgadzam. Przecież tylko o to chodzi. To sa biorcy a nie dawcy.

      Jak zwykle z niezmienna prośbą o ochronę naszego Państwa a szczególnie naszych następnych pokoleń, proszę podpisujcie się.
      Dziękuję wszystkim za podpisy.

      http://www.petycjeonline.com/petycja_ws_wieckoci_rzeczpospolitej_polskiej

      Usuń
  4. Szkoda, że Pani Izabeli nie ma wśród nas. Takie określenie "feministycznego betonu' to zasłużona nazwa i pewnie Pani Izabela by się nie obraziła. Pani Izabela, miała betonowe i postepowe zasady, nikt i nic faktycznie nie było by w stanie skruszyć czy zmanipulować tę Kobietę. Pieronek nazwał ją tak, ponieważ to była strasznie niewygodna Osoba dla klera, nienawidził jej jako kobiety feministki, więc co sie dziwić. Wystarczy spojrzeć na komentarze biskupów czy innych ich popleczników, są szczerzy i bezczelni do granic nieprzyzwoitości. Natomiast biskup będzie MUSIAŁ przeżyć i to nie jedno jeszcze, to nas tylko cieszy, bo w Polsce proszę pana biskupa, zrodziła sie już cała armia feministycznego betonu, który też się nie zmieni, nawet pod wpływem kwasu solnego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Definicja zaczerpnięta z Wikipedii:
    Genderyzm – przekonanie, że istnieją (lub powinny istnieć) tylko dwie płcie kulturowe, męska i żeńska, i że są one nierozerwalnie związane (lub tożsame) z płcią biologiczną, a więc z anatomicznymi cechami płciowymi.

    Czyżby Pieronek nagle zmienił front...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby islamiście powiedzieć że to nie natura tylko kultura, każe kobiecie zasłaniać twarz i trzeba ją kamienować, też by tak wierzgał że to na naturę zamach, bo naturę ustalił bóg i babę prać to natura, jak się baby nie pierze to wykorzenienie z natury. Oni myślą w swojej pysze że ich wymysły i pierdoły to nie kultura tylko natura, wszystko , przerażeni że bez prania baby coś z naturą się zrobi, ale czy my musimy brać pod uwagę kogoś na poziomie umysłowości psa, który również ma świadomość ale nie ma samoswiadomość . Przecież ich trzeba do schroniska dla zwierząt pozamykać i kto chce pieska o rasie ksiądz to prosze bardzo, też na rzucony kijek biegnie bo to takie naturalne, a nie widzi że stworzone dla sytułacji w danym momencie między panem i psem, ale żeby pies rządził w polsce to chyba cuś nie tak, co?

      Usuń
    2. Prawda, nie od dzisiaj wiadomo, że myślą w taki sposób. Dlatego nieco mnie bawi kiedy sami swoje podejście demonizują używając słów, których znaczenia nie znają ;)

      Usuń
    3. To świadczy o tym że całe dwieście lat nauk modernistycznych jest im obce i naukowe podejście do natury. A nagle znaleźli się w świecie że te wszystkie ustalenia , nawet naukowe, są podważane, bo stwarzamy pewny obraz rzeczywistości bazujący na naszej wiedzy o rzeczy a nie rzecz taka jest. Dobry przykład to heteromatriks, przecież naukowcy okularami homofobii patrzyli na homo głosząc że trzeba leczyć, też nie widzieli jakimi okularami oglądają zjawisko. A tu zupełnie taka refleksja odnośnie natury nie następuje, czy my nie patrzymy przekonaniami na naturę. No świadomość psa, bo kto tworzył te wymysły religijne, przecież to jeszcze małpy były z dzidami.

      Usuń