Jeden naród, jeden Kościół, jedno sumienie

.

Ignacy Dec: Kto poprawia Pana Boga, ten marnie kończy

Ignacy Dec
fot. pwt.wroc.pl
Rok 2015 | Ekai.pl cytuje biskupa Ignacego Deca (Świdnica):

Zagrożona jest też moralność. W mediach nie promuje się wspaniałych ojców i matek, ale dorobkiewiczów. Lansuje się ideologię gender, związki dwóch osób tej samej płci, chce się zmienić definicję małżeństwa i poprawić Pana Boga. Wiemy, że tego nie wolno, bo kto Pana Boga poprawia, marnie kończy - przekonywał biskup świdnicki.

Ubolewał, że fundament rodziny jest też zagrożony przez aborcję i in vitro. (...)

Źródło: ekai.pl, 22.03.2015 | Przeczytaj więcej wypowiedzi biskupa Deca

***

Komentarz redakcji: 

Cóż za przerażająca przepowiednia! Pan Dec marnie skończy. bo poprawia swoje bóstwo na dziesiątki sposobów, choćby nosząc okulary czy zachowując celibat. Pochylamy się z troską i życzymy, by jeszcze zdążył się uratować. Może zacząć od wyrzucenia okularów.

15 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Gdyby to było prawdą, to KK już 2 tysiące lat temu powinien nie istnieć, natomiast wszyscy czarni sukienkowi pasterze powinni wieki temu zapaść się pod ziemię bo to co biskup plecie doryczy właśnie KK.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Basiu,to jest pasożyt głęboko zakorzeniony.Przez dwa tysiące lat nikt nie potrafił z nimi zrobić porządku,kochaniutka myślisz że zrobią to Polacy,Polacy ostatnią koszule im oddadzą za obiecane życie wieczne.A oni są zdolni do wszystkiego,ich wypowiedzi. Możne jeszcze doprowadzą nasz kraj do religijnej wojny domowej.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. E tam, w europie właściwie ta sekta wyrzucona za burtę bo tak szkodziła, tam ta religia jest skompromitowana. Polacy wcale nie byli katolikami, bo katolikami stali się w czasie baroku co spowodowało upadek ojczyzny. Dopiero w baroku katolicyzm wchodzi w krew, bo wcześniej dominowała u nas humanistyczna czy słowiańska godność, że nie nos dla tabaki, ale tabaka dla nosa, to kościół ma służyć ludziom a nie ludzie do usług kościoła, dla nas religia była jak malarstwo do podziwiania. A europa czy krzyżacy przeżywali religię i tam ludzie byli dla kościoła , sam widzisz różnice między dość spokojną Polską a wykrwawiającą się europą w wojnach religijnych. W baroku fanatyk Waza nam powyganiał innowierców, ściągnął jezuickie szkolnictwo, które uczyło w wielonarodowej polsce, jak wszyscy są godni pogardy oprócz katolika, zaczeły się sfary, kłótliwość , jeden do drugie wrogiem, o przywileje jeden nad drugim, cenzura sztuki i kultury, lizusostwo tym silniejszym w tym co można wydawać, wykorzystywanie chłopów takie że czarni mieli lepiej w ameryce i byli na wyższym poziomie edukacji, prywata egoistyczna typowa dla katolika, bo on jest ważny a inni to nie jego dupa, tylko przeszkadzają, powstaje rasizm do wszelkich grup innowierczych czy etnicznych i polska staje się bezdyskusyjnie najgłupszym krajem europy. Ale nasza tradycja to właśnie olewanie kleru tego co głosi, to jest nasza słowiańska dusza i kler walczy o polityków bo lud go nie słucha. Trzeba tą sferę wzmocnić głeboko w duszy polaka ukrytą, że nie będzie żaden kleryk mu mówił jak on ma żyć, bo tabaka jest dla nosa, a nos dla tabaki.

      Usuń
    3. I tym sposobem Terliki i pochodne nie są genetycznymi polakami. Mamy żydów są najinteligentniejszym narodem świata, bo oni od pokoleń musieli umieć czytać i pisać, gdzie w europie religia jest magiczna, ludzie nie umieją czytać ani pisać i kler tego pilnuje, tak jest wiekami, to zmienia też markery genetyczne, dlatego żydów jest tak dużo w nauce, sztuce literaturze itd. U nas my mamy wiekową słowiańskość, że nie słuchaliśmy kleru i do tej pory polak nie słucha kleru, jest mu jedynie potrzebny do ślubu czy pogrzebu, to od zawsze denerwowało watykan i uważali nas za pogan ,bo my nie walczymy o religię jak krzyżacy, nie przeżywamy posłuszeństwa do religii by nią żyć i tak więc wiekami to jest wręcz genetyczne. Tym samym Teliki i pochodne tu musiały emigrować bo zachowują się jakby krzyżacki malbork odbudowywali i byli wielkimi mistrzami i tak odstawiają że aż się proszą o drugii Grumwald.

      Usuń
    4. Cała prawda jest ukryta w manipulacji Robercie. Jest tak jak piszesz, ludzie olewają klera i oni jak tonący, brzytwy się chwytają. Zawsze jest tak samo. Promuja jakiegoś upatrzonego ofiarę klęcznika, pieją peany na jego cześć z ambon, ale nie za darmo oczywiście. Mają w tym swój a jakże cel. Po osiągnięciu władzy, taka ofiara nagłośniona z ambony powinna przecież odwzajemnić się i dalej już tylko nie służyć ludziom tylko ich mafii. Zobacz tych pseudo kandydatów na stanowiska rządowe, to nic tylko kołtuneria wysokiego zagrożenia, nie ma miejsca dla idei czy patriotyzmu, jest za to miejsce w ich poczynaniach dla lizania dupy klerowi, po to, żeby jak najwięcej się nachłapać, jeden drugiego ośmieszyć i zniszczyć. To wyścig szczurów prowadzący Polskę na skraj przepaści.Ta właśnie kołtuneria niszczy wszystkie dziedziny naszego życia te np: chazany, króliki i inni sprzedawczycy.Niestety nie ma już takich kato-urzędników, którzy są dla narodu, oni są dla samych siebie i kleru, zapominają tylko, że ich zabraknie a potomnym nie zostawią nic. Dlatego pod żadnym pozorem nie wolno dopuszczać do tego, żeby byle jaki niby "kapłan" dyktował jak żyć i co robić. To jest bardzo duże zagrożenie dla narodu polskiego, trzeba zacząć coś z tym w końcu robić, Polska jest dla Polaków nie dla Watykanu.

      Usuń
    5. Kołtuneria to bolszewicy.
      Na czym polega konserwatyzm? Uważam aborcje za zło więc nie dokonuje aborcji, jestem konserwatysta. Jak w Angli zapytasz dlaczego nie narzuca innym zdania to odpowie; Pan mnie myli z bolszewikiem, konserwatystą jestem, moje wartości dotyczą mojego życia, to domena bolszewizmu narzucać, świnić się stadnie, by innym narzucać jakąś prawdę, gdzie towarzyszy temu hipoktyzja, łobuzeria kołtuńska, bo on sam nie przestrzega, bo nie są to wartości osobiste, więc nie ma kręgosłupa moralnego, taki osobnik łatwo się sprzeda raz moskwa, raz watykan i ambicje realizuje kosztem, po trupach do celu. W polsce nie ma konserwatyzmu niunia jest bolszewia katolicka.

      Usuń
    6. W Polsce sa nieliczni, którzy sa konserwatystami, wszystko przez takich jak piszesz bolszewików katolickich, kościół obiera tych ludzi jak rybę do ości, oni na to, że to jest OK. To by wielebnym pasowało z całym społeczeństwem. Robercie,cały KK świni się stadnie razem z owieczkami.Czy Ci ludzie nie mają za grosz jakiejkolwiek swojej wartości? Nie potrafią przestać żyć na smyczy? Też jestem tego zdania, że kto chce niech się modli, niech wierzy nawet w zardzewiałe gwiździe, to jego sprawa, ale nikt nie ma prawa narzucać swoich wierzeń innym. Poprzez takie oszołomstwo naszych polityków dzieją się sprawy, które naruszają naszą wolność i godność osobistą. Skoro nawet prezes TK daje się dekorować sekcie watykańskiej, to w jakim my kraju żyjemy Robercie. To hańba dla narodu polskiego.

      Usuń
    7. Lub za torturowanie ludzi nagrody się dostaje

      http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,17639182,Prof__Chazan_odbierze_nagrode_naukowa_KUL__Prof__Hartman_.html

      Usuń
    8. Widzisz Robercie, następni lizodupcy będą przestepcę odznaczać. Przecież to wszystko jest wbrew logice. To się nazywa sprawiedliwość. Zaczekaj jeszcze trochę i będą tych SKOK- OWCÓW odznaczać. Wszystko jest możliwe.

      Usuń
    9. Nie jest brew logice, ja mieszkałem na ulicy Dierżyńskiego i w szkole nam wyjaśniali że to bohater, a w domu matka że to zbrodniarz. W tych ideologiach poświęcenie dla idei robi bohatera, a że przy tym trzeba w ramach idei wymordować lud i zniewolić to co z tego. Kler i Komunizm to ideologie antyludzkie, nagrodzona zostaniesz jak dla idei wprowadzisz biczownictwo ku chwale kościoła, a że ludzie będą padać jak muchy, to co świętą zostaniesz. Ideologia i człowiek to sprzeczność, im bardziej ideologia abstrakcyjna tym bardziej mordercza, utopijna i szalona, bo zatraca grunt pod nogami, rzeczywistość, a człowiek to rzeczywistość.

      Usuń
  2. Przecież ten cymbał tu grozi ludziom i straszy że jak nie będą sobie szkodzić bredniami sutynnowymi to źle skończą. Właśnie słuchając tych bredni źle skończą bo to chora ideologia, bardziej utopijna od komunizmu, gdzie biczuje się ludzi za to że nie wykonują niewykonalnego, tak powstaje obłuda obyczajowa, która obecnie jest w polakach jakby dominująca na tle innych narodów w europie, ma się wrażenie że polacy są wręcz niezrównoważeni w przekłamywaniu wszelkich faktów w otoczeniu. Jakby jedynym wyjściem było cwaniactwo i hipokryzja jako metoda życiowa i to jest wina kościoła, bo to jest jego "woda życia".

    OdpowiedzUsuń
  3. -NO JA PIER- -OLE tym złamasom marzy się średniowiecze XXI w. Mogę sobie wyobrazić co będzie się działo w Polsce,jak do władzy dojdą fundamentaliści religijni.Emigracja natychmiastowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moralność nie jest zagrożona przez łamanie przykazań bożych (Nie kradnij - SKOKi, Amber Gold), Nie mów fałszywego świadectwa (o feministkach, o gejach, o lewakach, ...) ani prze obronę patologii w KK (pedofilów, pijaków, rozpustników, oszustów, ...). Moralność zagrożona jest tylko przez aborcję i in vitro.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z samej definicji Dec myli się diametralnie, bo cóż oznacza teza o poprawianiu Boga? To bzdura, która ściśle odzwierciedla dogmat partii, ups religii. Otóż dogmaty wymyślili ludzie, samozwańczy głosiciele jedynie słusznej wiary, po to aby spętać ludzi więzami zasad moralnych. Wszystko dobrze do czasu kiedy piewcy takiej teorii sami dostosowują się do wyznaczonych przez siebie kanonów. Co począć ma owieczka gdy jej pasterz głoszący tak szczytne hasła, sam przemienia się w chciwą, zaborczą, spętaną nałogami lub zwyrodniałą zboczoną bestię?
    Polityka kościoła od wieków jest jednolita, niezmienna. Im bardziej ludzie nagłaśniają ich zboczenia i przestępcze machinacje, tym intensywniej biskupie głowy wymyślają nowych wyimaginowanych wrogów, byle odwrócić uwagę społeczeństwa od siebie. Zawsze znajdą głupich, którzy złapią się na ten wabik. I tak to trwa latami, pamięć ludzka z czasem się zaciera, a oni brylują i korzystają z dobrodziejstw cywilizacji, którą przy każdej sposobności opluwają.
    Może już wystarczy tej hucpy rozpasanych biskupów?

    OdpowiedzUsuń