Andrzej Draguła / fot. gazeta.pl |
W publicznej debacie na temat deklaracji wiary [chodzi o deklarację watykańskiego sumienia pracowników medycznych z 2014 r. - red.] oraz wokół przypadku prof. Bogdana Chazana zaskakuje mnie – jak mniemam – szczere zdziwienie wielu polityków i publicystów, że ludzie wierzący [rzymscy katolicy - red.] uznają „pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim".
Jeszcze bardziej zaskakujące jest jednak zdziwienie tychże samych, że człowiek ma prawo – a nawet obowiązek – działania zgodnie ze swoim sumieniem. Rozumiem, że ludzie niewierzący nie zgadzają się z prymatem prawa Bożego nad prawem stanowionym, ale chęć podporządkowania sumienia prawu brzmi niebezpiecznie. To pokusa władzy totalitarnej (rp.pl, 24.06.2014).
0 komentarze:
Prześlij komentarz