Jan Sikorski fot. Bartosz Bobkowski / AG |
Jako wieloletni duszpasterz wiem, że dzieci z rozbitych rodzin, pozbawione ojców czy matek są nieraz bardzo spragnione rodzicielskich uczuć, troski i czułości (...)
Dzieci, które w domu nie zaznają miłości, nie są dopieszczone szukają tego u innych. Jeśli ktoś jest w tej sferze nadwrażliwy, to mogą go nieświadomie sprowokować (...)
Dzieciaki w zupełnie naturalny sposób szukają kontaktu, także takiego fizycznego, co absolutnie nie usprawiedliwia grzesznych gestów względem nich (...)
Od tygodni wałkujemy pedofilię w Kościele, a kto się przejmuje patologicznymi sytuacjami w rodzinach? (fronda.pl, 09.10.2013)
0 komentarze:
Prześlij komentarz