Piotr Libera / PAP |
(...) Mamy w Płocku podczas wakacji festiwale muzyki: audioriver, reggae, hip-hopu i Bóg wie, czego jeszcze. Wszystkie mocno zakrapiane piwem. I nie tylko piwem. Czy nad naszą piękną Wisłą, w cieniu królewskiej katedry, u stóp zamku książąt mazowieckich i przy klasztorze św. siostry Faustyny przez kilka weekendów z rzędu musi odbywać się tylko coś takiego?
A może zrezygnujmy z części tych festiwali i spróbujmy zorganizować wspólne śpiewanie na naszym Nowym Rynku? Choćby już za rok, 15 sierpnia, w 95. rocznicę bohaterskiej obrony Płocka (gazeta.pl, 15.08.2014).
0 komentarze:
Prześlij komentarz