 |
| Stanisław Dziwisz fot. Bartłomiej Barczyk / AG |
(...) Kościół w Polsce nie chce panować, nie chce odbierać człowiekowi wolności.
Kościół w Polsce stara się zawsze służyć, służyć Narodowi, być z nim w doli i niedoli, dzielić jego los, dzielić los córek i synów (kosciol.wiara.pl, 11.10.2014).
***
Komentarz redakcji:
Z pana Dziwisza jest niezły dowcipniś. 25 lat najnowszej historii Polski dowodzi, że hierarchowie Kościoła rzymskokatolickiego chcą narzucić lub/i narzucają niekatolikom normy wyznaniowe w formie przepisów prawa państwowego w takich sprawach jak np. edukacja seksualna, antykoncepcja, aborcja, in vitro, związki partnerskie, prawo pogrzebowe i inne.
To ograniczanie ludzkiej wolności dotyka też tych katoliczek i katolików, którzy nie chcą "po dobroci" przyjąć doktryny watykańskiej w wyżej wymienionych kwestiach (czyli np. w przypadku antykoncepcji dotyczy to znakomitej większości katolików, którzy stosują antykoncepcję wbrew stanowisku Watykanu). Temu ograniczaniu wolności przez urzędników watykańskich jest dedykowany cały blog Watykanizacja, ale szczególną uwagę w tym kontekście warto zwrócić na wypowiedź eksperta Episkopatu, księdza Longchamps de Bérier.
Zastanawiam się czy nie emigrować katolickiej Polski.Klechów już całkowicie pojebało,chory kraj.
OdpowiedzUsuńemigruj.
UsuńHipokryzja to aż się wylewa z tego arcybiskupiego zapewnienia.
OdpowiedzUsuńPan Dziwisz, co otworzy usta, to skłamie. Zresztą tak jak każdy biskup.
OdpowiedzUsuńPani Dryjańska nie rozumie najwidoczniej słowa "wolność" i traktuje ten termin jako przyzwolenie na zło, jakim jest niewątpliwie np. aborcja. Takiego przyzwolenia w Polsce nie ma i nie będzie (bo być po prostu nie może).
OdpowiedzUsuńPan Anonimowy nie rozumie najwidoczniej słów "wolność" i "zło". Złem jest zakaz aborcji / antykoncepcji / edukacji seksualnej / in vitro / związków partnerskich itd. Nie ma i nie będzie przyzwolenia na ograniczanie wolności przez fanatyków religijnych (bo być po prostu nie może).
UsuńTy zdaje się jesteś tu tylko po to, żeby iść w zaparte, że jakakolwiek krytyka KK jest nieuzasadniona i niedopuszczalna, a ludzie, którzy to robią są niespełna rozumu. Tylko pogratulować.
UsuńPS. Obawiam się, że nie do Ciebie należy decydowanie, co w Polsce może czy nie może być, nie jesteś jedynym obywatelem tego kraju ;) Pozdrawiam.
Panie Anonimowy
OdpowiedzUsuńNawet KK nie wierzy w te bzdury o aborcji, gdyby wierzył to
a) domagałby się takiej samej kary jak za morderstwo
b) nie przygarniał kolesi, co z punktu widzenia doktryny są masowymi mordercami (Chrzan, Piecha) tylko zrobił im Norymbergę 2
RobertP
Może i dobrze. Bo jakby uwierzył, to kazałby robić pogrzeby każdego, naturalnego poronienia (czyli od 3 dni spóźnienia okresu). I oczywiście pobierałby za tę usługę odpowiednią opłatę manipulacyjną
UsuńAnonimowy, czy ja będę chciał emigrować z Polski to moja sprawa.Lubisz komuś dowalić,może się mylę,tak samo piszesz na blogu pani Eliza Dumoulin.Odpowiem ci po męsku WAL SIĘ.
OdpowiedzUsuńKościół cały czas usilnie stara się wszystkim wolność odebrać. Nawet włazi nam do łóżek [mają obsesję na tle seksu ]. O wszystkim co się nie ruszy chcą decydować, wszędzie być. Kurczę jak można być takim obłudnikiem i takie sciemy ludziom w formie kitu sprzedawać. Jeżeli kościół chce dobrze dla naszego narodu, niech spiernicza za mury watykanu. pan Dziwisz myli pojęcia widać to po jego wypowiedzi. Oczywiście,że KOŚCIÓŁ ODBIERA NAM WOLNOŚĆ, jasne?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, w jakiej szanującej się instytucji po śmierci prezesa, sekretarka zostaje dyrektorem oddziału?
Usuń