Alojzy Orszulik fot. Sławomir Kamiński/AG |
Jerzy Stroba: (...) Proszę zauważyć, jakie niepoważne były te obawy wstępne, że [z powodu katechezy - red.] wybuchnie wielka dyskryminacja niewierzących w szkole (...). Ja mam relacje, że cały szereg nauczycieli, może niepublicznie, dyrekcji, powiada, że obecność nauki religii w szkole ogromnie wpłynęła na złagodzenie obyczajów i na spokój w szkole. (...)
Alojzy Orszulik: Rozumiem motywy, się domyślam, jakimi kieruje się rząd, żeby załagodzić konflikt kościół-państwo. Myślę, bo też się łączy z kampanią wyborczą. Trzeba uspokoić nastroje biskupów, że wszystko będzie dobrze, wszystko będzie zabezpieczone kościołowi. (...)
Problem tego zagrożenia kościoła. Otóż [w] programach dwóch partii będących w zdecydowanej opozycji wobec kościoła, lansuje się tak zwane nowoczesne państwo demokratyczne. Na czym ta nowoczesność ma polegać. Myśmy już przeżyli okres próby zbudowania nowoczesnego państwa. (...) Jest to społeczeństwo katolickie w zdecydowanej większości i z tym muszą się także liczyć politycy. (...)
[Protokół z posiedzenia Komisji Wspólnej, 22.09.1995 | źródło: Borecki Paweł, Janik Czesław (oprac.), Komisja Wspólna Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski w archiwaliach z lat 1989-2010, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 2011, s. 119-122.]
***
Komentarz redakcji:
To dziwne, że ta uspokajająca katecheza w szkole nie uspokoiła również biskupów. Jak pokazał czas, politycy wywiązali się na medal z zadania "zabezpieczania wszystkiego kościołowi", łącznie z wieloma kwestiami, które nie są sprawą hierarchów (np. ustawa antyaborcyjna, blokada związków partnerskich itd.).
Mnie kultura chrześcijańska kojarzy się z ciemnogrodem, wprowadzaniem wiary siłą i ciągłymi pogromami innowierców, zwłaszcza Żydów. Po uznaniu religii chrześcijańskiej za oficjalną zaprzepaszczono osiągnięcia cywilizacji greckiej i rzymskiej i ludzkość cofnęła się o tysiąc lat w rozwoju - w Europie zapanowały wieki ciemne, wieki przesądów, guseł, czarów i prześladowań. Przed pierwszą krucjatą ogłoszoną przez głupiego papieża Urbana II wymordowano kilkanaście tysięcy Żydów, w czasie plagi dżumy spalono żywcem kilkadziesiąt tysięcy Żydów oskarżanych o zatruwanie zarazą studni. Podczas krucjat mordowano kobiety, dzieci, a nawet wszystkie zwierzęta w muzułmańskich miastach. Później mamy czasy inkwizycji, palenia na stosach uczonych i filozofów, którzy ośmielili się podważać idiotyzmy głoszone przez kościół, między innymi o tym, że Ziemia jest płaska. Z bardziej nam współczesnych wydarzeń należy wspomnieć o ogromnej pomocy, jakiej Watykan udzielił hitlerowskim zbrodniarzom wojennym w ich ucieczkach do Ameryki Południowej, wykorzystywanie seksualne osieroconych dzieci przez zboczeńców w sutannach i miliardowe przekręty w ramach komisji majątkowej. Niech mi bezmyślne cymbały nie mówią o wartościach chrześcijańskich, bo od tych "wartości" robi mi się niedobrze.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawe, czy ci, którzy krzyczą o wyprzedaży majątku narodowego zdają sobie sprawę z tego, że wszystkie ziemie zagarniane bezprawnie przez kler stają się automatycznie własnością Watykanu, czyli obcego państwa. W zamian za zdobyte ziemie Watykańczycy chcą uczynić świętym jednego z synów okradanego narodu. Co wy na to, prawdziwi katolicy i patrioci?
Jednak jesteśmy ciemnogrodem w XXI w.i niech nasi rządzący oddają resztę majątku narodowego klerowi za tzw.FRIKO.
ty chyba Alojz niewjysz co godosz pozdrawium z Baranowic ziomal
UsuńNawet już potańczyć nie można normalnie, bo wszędzie kler wchodzi z buciorami, nawet do szkół tańca i mamy zamiast klasycznych tańców czy rozrywkowych, jakieś drgawki szaleństwa religijnego.
OdpowiedzUsuńNajpierw zdębiałem co to jest " warsztaty tańca religijnego" co to za pląsy znowu, a tu się okazuje że to rodzaj tańca dla młodzieży, która jest uczona układów pochwalnych odnośnie jakiegoś JP2 lub innego świętego zwyrodnialca, a inne zajęcia schodzą na dalszy plan jak edukacja w szkole, gdzie najważniejsza staje się religia.
Teraz już tańczyć można ale tylko pochwalnie.
Lub facet syna posłał do szkoły fizyczno-chemicznej bo na inżyniera go szykuje i pisze, iż jak to się dzieje że tylko w pierwszej klasie chemia a podczas 3 lat zawsze religia i jak ma syn na studiach coś rozumieć ? Tym samym rektorzy odpowiadają że jest obecnie problem że studenci o podstawach nie wiedzą i organizuje się dodatkowe zajęcia z przedmiotu z liceum, bo nie da się z taką młodzieżą wogóle pracować. Przecież to nawet mostu nie zbuduje lub katastrofe zrobi bo religia ponad wszystko.
Informatyka i chemia tylko w pierwszej klasie, za to religia... przez trzy lata liceum, dwa razy w tygodniu. 'Powrót do średniowiecza'
Usuńhttp://m.tokfm.pl/Tokfm/1,110218,17155046,Informatyka_i_chemia_tylko_w_pierwszej_klasie__za.html
Jak do władzy dojdą fundamentaliści religijni mamy powtórkę z rozrywki 1)Dalsze próby zaostrzenia prawa aborcyjnego (obie dotyczyły odebrania kobietom prawa do terminacji ciąży w przypadku stwierdzenia nieodwracalnego uszkodzenia płodu).
OdpowiedzUsuń2) Próba wprowadzenia zakazu edukacji seksualnej.
3) Szczucie ludzi na dzieciaki z in vitro i demonizowanie tej metody.
4) Walka z edukacją seksualną (piętnowanie pracy, którą wykonuje np. Ponton).
5) Próby wytłumaczenia, że 11-13 letnie dziewczynki są gotowe do macierzyństwa (mowa tu, rzecz jasna, o ofiarach gwałtu).
6) Sprawa profesora Chazana.
7) Szczucie ludzi przeciwko idei związków partnerskich, adopcji dzieci przez osoby homoseksualne itd.
8) Stygmatyzacja osób homoseksualnych.
9) Wielokrotne próby zrzucenia odpowiedzialności za przypadki pedofilii w Kościele na jej ofiary.
10) Walka z gender studies (czyli po katolicku - z „ideologią gender”).
11) Walka z europejską konwencją antyprzemocową.
12) Łańcuchowe pozwy o „obrazę uczuć religijnych”.To się zastanówmy za kim głosować w wyborach do sejmu RP 2015 r.
Myślę że gorzej;
OdpowiedzUsuńpunkt 1
Przymusowe biczowanie bo JP2 się biczował, to się bierze z tego iż ciało jest grzeszne, specjalne służby medialne i edukacyjne się o to zatroszczą aby naród wybijał grzeszne ciało. Procesje biczowników.
punkt 2
Każda medyczna ingerencja jest pluciem na dzieło boga, a człowiek nie może ingerować, tak więc pastylki tylko z krzyżykiem i modlitewniki jak pójdziesz do lekarza, a i tak dobrze bo choroba to kara za grzechy, więc chorych piętnować, chorych psychicznie leczyć egzorcyzmem bo opętani lub jak wyciągnie kopyta podczas pojenia wodą święconą, to bóg tak chciał.
punkt 3
Chazan na świętego jak wzór do naśladowania w medycynie. Patron "troski o kobiety".
punkt 4
Osoby homoseksualne to zaraza, leczenie prądem i egzorcyzmami, oczywiście każdy obywatel powinien wyjawić miejsce ukrywania się homo bo jak wiadomo jest to zaraźliwy trąd.
punkt 5
Pedofilia legalna, wzorem do naśladowania matki płaczące za tym aby biskup pobłogosławił odbyta ich dzieciom, bo to ogromne wyróżnienie.
punkt 6
Cenzura kultury, wszystko co nie katolickie zamknąć , książki spalić, a jedyna słuszna kultura to malarstwo/ dewocjonalia, rzeźba/ dewocjonalia, teatry/ dewocjonalia, filmy/ dewocjonalia i czasem w niedziele pastorałki, biskupi wytyczają program modlitw telewizyjnych, karanie jak za komuny nawet za przejęzyczenia w nazwiskach świętych, bo to napewno złe instencje wyraża redaktora.
punk 7
Nauka w szkołach zakazana jako narzędzie szatana deprawatora i oszustwa, ewolucja kłamstwo, geografia z astronomią kłamstwo, biologia i inne kłamstwo, tylko religia.
punk8
Macica jako miejsce zbrodni, każda kobieta ciężarna niegodna bo nie dziewica, pod specjalnym nadzorem komisji katolickiej, jak coś nie tak pójdzie z płodem specjalna katolicka ekipa badająca macice jak miejsce zbrodni, czy napewno było poronienie, co rok obowiązkowo, oczywiście w bólach i pozycje by bardziej bolał poród, bo będziesz rodzić w bólach stoi w jedynej prawdziwej księdze. Za prezerwatywę 10 lat ciężkich robót, za stosunek przerywany podobnie, za stosunek dłuższy niż 5 minut podobnie, specjalne szkoły jak skrócić grzech stosunku do minimum, wzorem zapłodnienie z odległości.
W naszym kraju można się wszystkiego spodziewać.
UsuńOczywiście zamiast gender, nauka bicia kobiety, bo jak kobiety się nie bije to jej wątroba gnije, jako chasło przewodnie narodu arcykatolickiego.
UsuńZmuszać do rodzenia kalekie dzieci a następnie prześladować bo to dzieci zdeformowane przez szatana( już tak jest katolicy prześladują kalekie dzieci bo inne, a jednocześnie zmuszają do rodzenia) znaczy kobiety facet nie bił i przez szatana zapłodniona, facet 10 lat kamieniołomów za brak bicia żony. Właściwie Korwin to po katolicku postuluje. Emerytury zabrać bo na świątynie trzeba dać, a stary przecież na śmierć ma czekać i bez wykrętów, na katafak po 50 dziesiątce, aby mu przypominać że za długo już i o śmierci nie myśli. Itd.
http://m.se.pl/wydarzenia/ciekawostki/jak-bic-zone-zgodnie-z-nauka-allaha-zeby-nie-zrobi_160002.html
UsuńW kwesti obyczajowości to islam jest podobny do katolicyzmu. Zresztą Kowin głosi to samo, bo to jego pozytywna cecha jest, przez zaburzenie nie umie kłamać i wyraża to co uważa tak naprawdę prawica, nie umie maskować emocji które ukrywają politycy prawicy.
Ja to odebrałam jako wielki strach, przed wypędzeniem czarnego nieroba ze szkół a w ogóle religii. Strach blady i uzasadniony, bo sami dobrze wiedza jak wygladaja lekcje religii w szkołach, jak to uczniowie cicho siedzą bo zamiast słuchać wypocin, po prostu odrabiają sobie lekcje albo masują klawiatury telefonów.
OdpowiedzUsuńBingo wiedziałam, że najpierw ostentacyjnie zaczną się odznaczenia za niby cholera wie jakie zasługi, po czym nastąpi oczekiwanie rewanżu. No właśnie kto zgadnie jakiego? Tym oczekiwaniem ma być kolejna przysługa dla kk w postaci pewnie zwiększonej liczby godzin pierdolamenta, jakiejś ziemi czy innych przywilejów.. Jak zwykle niezmiennie informuję, że nie mam nic przeciwko kościołowi, ich wierze, ale to wszystko powinno znaleźć się w miejscu do tego stworzonym. Zamiast salek katechetycznych, karaluchy rozlazły sie po całym terytorium miejsc świeckich. Dlatego zainteresowani religią niech opłacają swoją naukę indywidualnie. Kiedyś było miejsca dla wszystkich w salkach, ale wpadli na pomysł żeby zacząć zarabiać, rząd zrobił co zrobił i natychmiast należało by to zmienić. Te miliardy zł powinny być przeznaczone na naukę, ale nie religię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pieniądze są potrzebne na wiele innych potrzeb naszego kraju zubożonego zresztą przez watykan, nie na świątynie czy religię.
Jak bezczelnym, zaborczym, bez szacunku dla ludzi trzeba być, żeby głosić że większość jest katolicka, może na papierze tak. Rząd powinien rozpisać referendum, na temat religii czy wiecznego dawania. Wtedy by cała prawda wyszła na jaw. Teraz jest to podziemie i warto by było doprowadzić do rozliczenia kościoła z wszystkiego na co łapy wyciągnęli.
Biskupi niech się zajmą modłami i tym co do nich należy. Nikt na nich nie głosował, dlatego nie mają prawa decydować o losach naszego kraju.
Ze szczególnym uwzględnieniem i naciskiem nasz rząd powinien bardzo ściśle oddzielić te plewy od czystego ziarna.
Witam,Basiu.Zawłaszczenie sfery publicznej przez kk jest przeogromne. Klerowi ulega Prezydent RP premier a teraz pani premier można spokojnie powiedzieć, że wszyscy. Najbardziej tragiczna i brzemienna w skutkach jest indoktrynacja dzieci i młodzieży. Już teraz mamy tego negatywne skutki a o przyszłości nawet nie chcę myśleć. Tak jak wprowadzono religię jednym aktem tak teraz trzeba ją natychmiast wyprowadzić, ze szkół, przedszkoli pieniądze przeznaczyć na dożywianie głodnych dzieci. Kościół szerzy nienawiść, niszczy kraj hamując postęp i nauke. Czas powiedzieć dość obydwiema rękami podpisuję się pod apelem.Na ten rząd nie ma co liczyć,oni przed hierarchią kościelną stoją na baczność.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBasiu
OdpowiedzUsuńA wiesz że teraz dziewczynki to kobiety, a kobiety dziewczynki?;
http://static1.squarespace.com/static/502a50d184ae42cbccf8969f/t/54cb33d8e4b049ee78a988ad/1422603226819/?format=750w
Dzięki Monice Olejnik dowiedziałem się, że media polskich fundamentalistów religijnych są niezmiernie stroskane o dobrostan dziewczynek, to jest mogących legalnie uprawiać seks (i zachodzić w ciążę) 15-18 letnich dziewczyn.
Zadziwiające, że gdy przychodzi do antykoncepcji, to mamy dziewczynki, dzidziusie niemalże, malutkie, głupiutkie i nieporadne stworzonka, które bezduszna pani premier Kopacz wystawiła na potworne ryzyko zażycia tabletki po, będącej, jak wiadomo, nieprawdopodobnie niebezpieczną dla zdrowia.
Gdy jednak dziecko jest w ciąży i pojawia się perspektywa terminacji tej patologii, wtedy katotalibska mentalność przestaje w niej widzieć dziewczynkę, tylko widzi kobietę. Nic to, że taka jedenasto- czy dwunastoletnia dziewczynka może być dosłownie rozerwana przez zbyt wczesną ciążę, nic to, że naprawdę małe dziecko jest zmuszane do rodzenia dzieci.
http://static1.squarespace.com/static/502a50d184ae42cbccf8969f/t/54cb3621e4b0ac278e80462e/1422603814468/?format=750w
Dla katolickich (choc oczywiście nie tylko, ogólnie – religijnych) fundamentalistów taka niemal dorosła nastolatka biorąca antykoncepcję to bezradne dziecię, gwałcone moralnie przez cywilizację śmierci. Jedenastoletni dzieciak dosłownie zgwałcony przez ojczyma i bredzący coś o rodzeniu lalki to jednak już dojrzała kobieta, bohaterka.
Ja przepraszam, ale to są chorzy, nienormalni ludzie. To nie jest kwestia oglądu świata bazującego na innych wartościach, to chorobliwy obłęd, który jednak jest przecie zarazem pełnoprawnym elementem mainstreamowej dyskusji, co jest przerażające.
zgwałcona, zagubiona, zaszczuta - materiał na potencjalną owcę w czarnym stadzie... Rodzice którzy się na to godzą nie są normalni - zapewne jej dziecię będzie oddane pod opiekę tych właśnie rodziców którzy wychowają kolejną skrzywdzoną i upośledzoną osobę - czytaj kolejną potulną i bezrozumną owcę bez własne woli, za to posłuszną opasłym pasterzom. I potem to się mnoży na potęgę i chwałę plebana.... (nierzadko mnoży przy jego udziale). Nic tylko uczyć i uświadamiać własne dzieci, uczyć, że mają walczyć o własne zdanie i mieć nadzieję, że swoją postawą zarażą te biedne owce - zarażą wiedzą, czyli w sumie wyleczą i pokażą drogę do normalności
UsuńJa myśle że problem polega na braku poinformowania, mam wrażenie że większość polaków nie wie co kościół w polsce wyprawia, nie interesuje się polityką tylko ma swoje problemy życiowe, pewien swój świat, a nie wnika w cyrki polityczne. Coś jak sprawa Chazana się przedostanie i zaraz masz prawie 80% potępienie bydlaka w społeczeństwie. Ludzie traktują jak dziwologi nawiedzonych katoli i omijają szeroki łukiem, pośmieją się i wracają do swoich spraw, a to co w mediach słyszą od pseudoprofesorków papkę informacyjną im robi, tym samym gadasz z takim i mu wszystko się miesza. Moja matka przykładowo strasznie się zawiodła jak sztandar PZPR zastąpił krzyż i nawet przeprowadzała po wprowadzeniu zakazu aborcji prywatną kampanie odnośnie zniechęcania do kleru w swoim otoczeniu, co odniosło skutek. Ale ja naprzykład czy ojciec nie interesowaliśmy się tymi sprawami, dopuki internetowi katolicy nie pokazali mi czym są i chyba tak ma większość jak ja kiedyś. Trzeba może coś zrobić z informacją by do tych ludzi zaczeła docierać.
UsuńPopieram Robercie, słuszna idea, czas cos skombinować, są chętni?
UsuńProsze podpisujcie dla Naszego Wspólnego Dobra
http://www.petycjeonline.com/petycja_ws_wieckoci_rzeczpospolitej_polskiej
A tak na marginesie;
OdpowiedzUsuńNastolatka od trzech lat jeździ do egzorcysty. Bo katechetka uznała, że jest opętana.
Kasia dziś ma 18 lat, od trzech regularnie odwiedza egzorcystę, nigdy nie była u psychologa. "Tygodnik Powszechny" opisuje, jak Kościół na Pomorzu wyjątkowo gorliwie walczy z szatanem.
Kasia się dziwi, dlaczego dziennikarzy interesuje właśnie jej przypadek. - Moglibyście zapukać do następnych drzwi, zadzwonić trzy domy dalej. Wszędzie tutaj są opętani - przekonuje w rozmowie z "Tygodnikiem".
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,14627060,Nastolatka_od_trzech_lat_jezdzi_do_egzorcysty__Bo.html
Przypadek Katarzyny pokazuje, jak wytwarzany jest syndrom opętania. Wystarczył "szósty zmysł" egzorcysty, zapał katechety i mobbing ze strony zakonnicy, aby nastolatkę ubezwłasnowolnić. Zamiast konsultacji z klinicystami stworzono współczesną wersję inkwizycji mającą obsesję na punkcie demonów - komentuje w rozmowie z "Tygodnikiem" jezuita ks. Jacek Prusak.